Emma Watson w otwartym liście krytykuje Polskę. Feminizującej aktorce nie podoba się nasze „restrykcyjne” prawo
03-10-2018 15:22
Kolejna znana gwiazda z zagranicy wypowiada się na temat naszego kraju. Tym razem aktorka Emma Watson, która sama siebie określa jako feministkę, w liście otwartym krytykuje Polskę za jej zdaniem „restrykcyjne prawo aborcyjne”.
List 28-letniej aktorki, znanej głównie z serii filmów o Harrym Potterze, jest skierowany do zmarłej w 2012 r. Savity Halappanavar, której historia wstrząsnęła Irlandią. Kobiecie odmówiono usunięcia zagrożonej ciąży. Po poronieniu zmarła w wyniku sepsy.
Jej sprawa doprowadziła do ogólnokrajowej debaty i przyczyniła się do przeprowadzenia referendum, które zakończyło się liberalizacją prawa aborcyjnego w Irlandii.
Koniecznie przeczytaj: Niemiec chciał zdać prawo jazdy w Szczecinie. Na egzamin przyszedł... pijany
Dla ciebie i osób zmuszonych do podróży do Wielkiej Brytanii, aby uzyskać dostęp do bezpiecznej i legalnej aborcji, sprawiedliwość zwyciężyła. Od Argentyny do Polski restrykcyjne prawa aborcyjne wprowadzają kary i zagrażają dziewczętom, kobietom i ciężarnym
- pisze w liście do zmarłej Emma Watsona.
Warto tutaj zaznaczyć, że w Polsce prawo pozwala na usunięcie ciąży, jeżeli życie matki jest zagrożone, czego nie raczyła uwzględnić gwiazda w swoim liście.
W twoim imieniu, w celu naszego wyzwolenia, kontynuujemy walkę o sprawiedliwe prawa reprodukcyjne
- kontynuuje aktorka w liście.
Dodatkowo Watson podkreśla, że irlandzkie referendum, podczas którego ponad 65% głosujących opowiedziało się za legalizacją aborcji, jest „historycznym, feministycznym zwycięstwem”.
It was a great honour to be asked by @PORTERmagazine to pay the deepest respect to the legacy of Dr Savita Halappanavar, whose death powered the determination of activists to change Irish abortion laws & fight for reproductive justice all over the world. https://t.co/KZWRpp7btO pic.twitter.com/yLDXgcHKyh
— Emma Watson (@EmmaWatson) 29 września 2018
Brytyjska aktorka znana jest ze swojej lewicowej działalności. Poniżej zdjęcia z feministycznego protestu, na którym krytykowano Donalda Trumpa.
Warto przeczytać: „Mieszkańcy kaukaskich wiosek zaniepokojeni stanem demokracji w Polsce”. Internauci wyśmiali Arłukowicza [foto+wideo]