Szwecja zamierza wprowadzić cenzurę. Chodzi o imigrantów
09-07-2017 17:01
Władze planują dokonanie zmian w konstytucji. Możliwe będzie blokowanie stron internetowych. Wszystko po to, by tuszować problemy z imigrantami.
Wprowadzenie nowego prawa forsuje premier Szwecji Stefan Löfven. Chodzi w nim o uniemożliwienie podawania informacji na temat pochodzenia skazanych lub poszukiwanych przestępców, co pomysłodawcy zmian określają jako „wrażliwe dane osobowe”.
Nowe prawo uderzyłoby przede wszystkim w portale internetowe, jak Lexbase czy Fria Tider, które publikują informacje na temat przestępstw, popełnianych przez imigrantów. Informacje, jakich nie można znaleźć w mediach mainstreamowych, kierujących się polityczną poprawnością.
Koniecznie przeczytaj: Duchowny z Ghany apeluje: „Trzeba przykręcić imigracyjny kran!”
Czytaj też: Liroy-Marzec do państw zachodnich: „Kolonizowaliście, to teraz się nie dziwcie” [WIDEO]
Szwedzka policja przyznała ostatnio, że ni radzi sobie z utrzymaniem porządku w dzielnicach opanowanych przez muzułmańskich imigrantów. ONZ obawia się, ze kraj stoi na progu wojny domowej. W całej Szwecji przybywa tzw. stref no-go, gdzie nawet policja boi się pokazać.
Wygląda na to, że szwedzkie władze postanowiły zastosować się do rady Lecha Wałęsy, który mawiał kiedyś: „Stłucz pan termometr, a gorączka zniknie”. Niestety, władze, które nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom, świetnie radzą sobie z ochranianiem przestępców.
Warto przeczytać: Zamieszki na greckiej wyspie. Imigranci zaatakowali policję