Skandal w niemieckiej policji. Publiczny seks, pijaństwo i zbiorowa bijatyka [WIDEO]
27-06-2017 22:20
Ponad 200 policjantów z trzech berlińskich kompanii policji odesłano do domu po tym, jak w Hamburgu urządzili obsceniczną imprezę. Mieli strzec porządku podczas szczytu G20.
Według informacji, które potwierdził rzecznik policji w Hamburgu, policjanci otrzymali rozkaz powrotu w poniedziałek wieczorem do Berlina. Rozkaz dotyczy ponad 200 funkcjonariuszy z trzech kompanii berlińskiej policji.
To reakcja ich przełożonych oraz władz Hamburga na ich skandaliczne zachowanie, jakiego dopuścili się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Policjanci, ściągnięci do Hamburga w celu ochraniania szczytu państw G20, zostali rozlokowani w osiedlu kontenerów, które niegdyś służyły uchodźcom.
Koniecznie przeczytaj: Dziennikarz TVP pokazuje, jak wygląda salka modlitewna dla gości szczytu G20 [FOTO]
Czytaj też: Zabawna sytuacja w czasie szczytu G20. Macron robi wszystko, aby stanąć obok… Trumpa [WIDEO]
W nocy urządzili głośną imprezę z muzyką, która potrwała do godziny 6.30 rano w poniedziałek.
Z zeznań strażników pilnujących obiektu wynika, że policjanci uprawiali seks pod płotem. Funkcjonariusze zbiorowo oddawali mocz na ścianę budynku. Jedna z policjantek, ubrana tylko w szlafrok, tańczyła na stole, wymachując przy tym bronią.
Według dziennika „Bild”, równie huczne było zakończenie imprezy – policjanci z Berlina mieli pobić się ze stacjonującymi w sąsiedztwie funkcjonariuszami z Wuppertalu.
Berlińscy policjanci tłumaczyli swoje zachowanie brakiem oferty kulturalnej ze strony dowództwa. Skarżyli się, że w ich kwaterach nie było nawet telewizorów.
Teraz władze ustalają, czy do ekscesów doszło w czasie wolnym, czy wtedy, kiedy policjanci powinni pozostawać w gotowości.
Warto przeczytać: Szokujące nagrania z Hamburga. Tak bezkarnie plądrowano sklepy [WIDEO]