Niepojęte. Tak wyglądała radość unijnych polityków po uruchomienie art. 7 wobec Węgier [wideo]
13-09-2018 18:48
W czasie wczorajszego posiedzenia Parlament Europejski przegłosował uruchomienie art. 7 traktatu UE przeciwko Węgrom. Reakcje niektórych unijnych polityków były wręcz groteskowe.
Judith Sargentini, holenderska posłanka z frakcji Zielonych i autorka krytykującego Węgry raportu otrzymała owację na stojąco. Eurodeputowana była wyraźni wzruszona. Kiedy usiadła, została nawet pocałowana w czoło przez swoją koleżankę.
Tak wygląda LEWACKA radość z powodu udanego ataku na Węgry!#MuremzaOrbanem pic.twitter.com/7kpVcpu79d
— Paweł J. (@Komentatorus) 12 września 2018
Pierwszy raz jak zobaczyłem to nagrania, myślałem, że babka ma imieniny czy może urodziny.
— PikuśPOL (@pikus_pol) 13 września 2018
- A okazało się, że to radość po głosowaniu przeciw Węgrom???????????? pic.twitter.com/ZDEedSvkKz
Koniecznie przeczytaj: Dobromir Sośnierz obnaża hipokryzję eurokratów. Tak dbają o demokrację w unijnych komisjach [wideo]
Czytaj też: Mocne wystąpienia wolnościowych europosłów. Tak skomentowali głosowanie PO ws. ACTA 2 [wideo]
Radości nie potrafili ukryć także polscy politycy.
W końcu!
- zapisał na Twitterze Leszek Balcerowicz.
At last!
— Leszek Balcerowicz (@LBalcerowicz) 12 września 2018
Podobnie atak na Węgry komentowali: Różna Thun i Michał Szczerba czy Ryszard Petru.
Przy gromkim aplauzie sali przegłosowano uruchomienie artykułu 7.1 wobec Węgier #ruleoflaw pic.twitter.com/GH35oywZKv
— Róża Thun (@rozathun) 12 września 2018
.@Europarl_PL uruchomił #artykuł7. Słowa @AndrzejDuda o „wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika" skorelowane z węgierską narracją. Kaczyński i Orban są na marginesie wspólnoty. Konsekwentnie maszerują w jednym kierunku. W stronę autorytaryzmu. My zostajemy! https://t.co/AlGN6dkxnH
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 12 września 2018
Dzisiiejsze Węgry nie weszłyby do UE. Taki jest przekaz z dzisiejszej debaty w PE. Stąd art 7
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 12 września 2018
A dzisiejsza Polska zostałaby przyjęta do UE?
Prof. Karol Karski w wywiadzie dla wpolityce.pl powiedział, w jak bardzo agresywny sposób atakowano Victora Orbana jeszcze w trakcie debaty. Premier Węgier został m.in. nazwany... „śmieciem”.
Irlandzki poseł z partii Zielonych Luke Ming Flanagan mówił do Victora Orbana, że jest śmieciem, brudem (ang. dirt), natomiast węgierski europoseł István Ujhelyi z Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów nazwał premiera swojego własnego państwa „c. Napisałem do przewodniczącego Antonio Tajaniego, żeby uruchomił sprawę ukarania tych osób. Rzeczywiście jest tak, że kultura słowa w tym przypadku nie była zbyt wysoka. Gdy brakuje argumentów merytorycznych, zaczynają się inwektywy
- mówił europoseł PiS.
Warto przeczytać: Zapadł wyrok ws. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Jest odpowiedź prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry