Policjant doprowadził nożownika do… płaczu. A nawet go nie tknął [WIDEO]
30-06-2017 17:59
Zimną krwią i niebywałą siłą perswazji wykazał się policjant z Bangkoku, który nie tylko rozbroił nożownika, ale… wywołał u niego silną skruchę.
Na policyjnym posterunku w stolicy Tajlandii Bangkoku mężczyzna groził nożem jednemu z funkcjonariuszy.
Policjant rozbroił napastnika w kilka minut, nie uciekając się do przemocy. Spokojnie usiadł na biurku i łagodnie perswadował agresorowi jego zamiary. Zadziałało. Kiedy napastnik oddał nóż, policjant nadal zachował spokój i… serdecznie go uściskał.
Wtedy niedoszły zamachowiec usiadł na krześle i zaczął… płakać. Natychmiast otoczył go wianuszek policjantów, pocieszających go, podających mu wodę i wspierających.
Koniecznie przeczytaj: Nożownik zaatakował urzędników w Newcastle
Czytaj też: Nożownik zaatakował z okrzykiem „Allahu akbar”. Służby udają, że to nie terroryzm
Okazało się, że zdesperowany mężczyzna był muzykiem, ale pracował jako ochroniarz. Niestety, za pracę mu nie zapłacono. Musiał sprzedać swoją gitarę i to właśnie doprowadziło go do rozpaczy. Policjant zaproponował, że podaruje mu swoją gitarę.
Ostatecznie agresor trafił do szpitala.
Warto przeczytać: Nożownik zaatakował turystów. Dwie osoby nie żyją. Wśród rannych jest Polak [FOTO]