Zaskakująca zmiana tonu. Ojciec Afliego oświadczył, że będzie współpracować ze szpitalem, w którym przebywa jego syn
26-04-2018 23:38
Rodzice 2-letniego Alfiego Evansa oświadczyli, że będą współpracować z personelem medycznym szpitala Alder Hay w Liverpoolu ws. dalszej opieki nad ich synem. Ojciec chłopca, diametralnie zmieniając ton, zaapelował o wyciszenie protestów i „uszanowanie ich prywatności”.
W interesie Alfiego będziemy współpracowali z opiekującym się nim zespołem lekarzy nad przygotowaniem planu, który zapewni mu godności i komfort, jakich potrzebuje
- napisali w oświadczeniu Tom i Kate, rodzice Alfiego.
Mimo wcześniejszej ostrej krytyki szpitala, a nawet zapowiedzi pozwu przeciwko lekarzom, teraz ojciec 2-latka podziękował pracownikom placówki „za ich godność i profesjonalizm w tym, co musiało być także dla nich niezwykle trudnym okresem”.
Koniecznie przeczytaj: Nie żyje Alfie Evans. Ojciec chłopca zostawił poruszającą wiadomość dla wszystkich, którzy wspierali chłopca do samego końca
Przypomnimy, że to właśnie lekarze z Alder Hay zdecydował o odłączeniu Alfiego od aparatury podtrzymującej życie i to oni utrudniali później dostarczanie jakiejkolwiek pomocy dla dziecka, kiedy okazało się, że chłopiec przeżył. 2-latek dopiero po kilku godzinach dostał tlen i wodę.
W dalszej części oświadczenia rodzice chłopca zaznaczyli, że nie będą już udzielać wywiadów ani wydawać kolejnych oświadczeń w sprawie ich syna.
Tom Evans powiedział również m.in., że „ma świadomość napięcia, jakie wywołały niedawne wydarzenia”.
Rodzice chłopca jednocześnie podziękowali za wsparcie, jakie otrzymali od ludzi całego świata, ciepłe słowa zostały skierowane szczególnie w stronę Włochów i Polaków.
O sprawie poinformował między innymi Wojciech Cejrowski, który wyjaśniając powody takiego zachowania rodziców Alfiego, zaznaczył, że ojciec chłopca „rozpoczyna dyplomatyczną batalię na rzecz umożliwienia wypuszczenia Alfiego ze szpitala”.
Wszystko wskazuje, że diametralna zmiana zachowania rodziców 2-latka spowodowana jest naciskami ze strony szpitala, który może zablokować możliwość wypuszczenia Alfiego do domu.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że w czasie wtorkowej rozprawy w sądzie jeden z lekarzy jasno powiedział, że musiałoby dojść do „olbrzymiej zmiany podejścia” rodziców, aby szpital rozważył przeniesienie chłopca do domu lub hospicjum.
Warto przeczytać: Szpital Alder Hey, w którym obecnie przebywa Alfie Evans, był zamieszany w ogromny skandal. Nielegalnie pobierano tam narządy dzieci