Niezwykła determinacja dostawcy pizzy. W czasie śnieżycy rozbił auto, ale i tak zrobił wszystko, aby dostarczyć zamówienie [wideo]
17-03-2018 15:51
Niecodzienne zdarzenie zarejestrował z okna jeden z mieszkańców amerykańskiego stanu Pensylwania. Dostawca pizzy pieszo kontynuował dostawę pizzy, po tym jak rozbił swoje auto.
Na nagraniu widać rozbite auto osobowe oraz dostawcę pizzy, który mimo wypadku i szalejącej na zewnątrz śnieżycy nie rezygnuje z dostawy i pieszo niesie zamówione jedzenie klientowi.
Autor nagrania w opisie filmu zażartował, że pracownik pizzerii wziął sobie do serca popularną w Stanach Zjednoczonych zasadę, która mówi, że jeżeli dostawca spóźni się z jedzeniem, to nie trzeba za nie płacić.
Co ciekawe, w komentarzach pod nagraniem zamieszczonych na portalu o2.pl, jeden z internautów podzielił się swoją historią, z której wynika, że nie tylko amerykańscy dostawcy pizzy traktują bardzo poważnie swoją pracę.
Koniecznie przeczytaj: Atak na Syrię przeprowadzony – USA, Wielka Brytania i Francja dokonały ataku rakietowego. Niepokojące oświadczenie Donalda Tuska [wideo+foto]
Miałem podobna sytuacje kilka lat temu w Pruszkowie. Miałem wypadek, kobieta wymusiła pierwszeństwo, a ja chcąc uniknąć zdrzenia, zmasakrowania 5 osób w tico, uderzyłem w tył fiata 125p, z którego wyskoczył chłopaczek, zakładając czapeczkę z logo pizzeri, otworzył tylne drzwi, chwycił pizze i rusza patrząc tylko na pobliskie bloki. Pytam się, czy coś mu się stało, jak się czuje, a ten nic, idzie, pytam gdzie idzie, a on na to: muszę do tego bloku dostarczyć pizze. I pobiegł. Wrócił za 10 min i mogliśmy dopiero porozmawiać :-)
- napisał internauta podpisujący się jako Dany zyr.
Poniżej nagranie z USA: