Skandaliczne słowa Georgette Mosbacher ubiegającej się o stanowisko ambasadora USA w Polsce. Jest reakcja polskich dyplomatów
06-06-2018 15:09
Georgette Mosbacher ubiegająca się o powołanie na stanowisko ambasadora USA w Polsce wywołała prawdziwy dyplomatyczny skandal. Wszystko za sprawą kontrowersyjnych odpowiedzi, których udzieliła podczas przesłuchania przez komisję senacką. Na jej wypowiedzi dotyczące m.in. kwestii antysemityzmu w Europie Wschodniej, nieprzyjmowania uchodźców oraz praworządności w Polsce stanowczo zareagowali przebywający w Waszyngtonie przedstawiciele ministerstwa spraw zagranicznych.
Podczas przesłuchania prze komisję, senator Johny Isakson zapytał Georgette Mosbacher o zjawisko antysemityzmu w Europie Wschodniej. Kandydatka na ambasadora USA w Polsce odpowiedziała:
Niestety antysemityzm został wywołany przez prawo dotyczące Holokaustu, które Polska niedawno uchwaliła.
Jej słowa wyraźnie zaskoczyły zadającego pytanie polityka, ponieważ poprosił o sprecyzowanie odpowiedzi. Wówczas Mosbacher odparła:
Koniecznie przeczytaj: Prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę 447. Bardzo wymowne komentarze znanych polskich publicystów
Powiedziałam, że będę współpracować z Polską, by żadne ustawy nie wywoływały uprzedzeń. Nietolerancja w jakiejkolwiek formie jest nie do zaakceptowania.
W trakcie przesłuchania został poruszony także temat nieprzyjmowania uchodźców przez Polskę. Jak zapewniła kandydatka na ambasadora, będzie pracowała nad tym, by polskie władze przyjęły do kraju „sprawiedliwą część” imigrantów:
Będę pracować z polskim rządem nad tą sytuacją, by wzięli na siebie sprawiedliwą część. Może to być trudniejsze niż się wydaje, ale sądzę że naszą wspólną wartością jest troska o tych, którzy są w trudnej sytuacji.
Georgette Mosbacher zapewniła również, że jest gotowa na to, by przeciwdziałać przypadkom niedemokratycznych decyzji polskich władz:
Zdaje sobie sprawę z zastrzeżeń odnoszących się do poszanowania instytucji demokratycznych w Polsce, ograniczania wolności słowa, niezawisłości sądów i rządów prawa. Jestem gotowa na to, by dać wyraz swemu przywiązaniu do podstawowych swobód i demokracji.
Polska delegacja rządowa przebywająca obecnie w Waszyngtonie uznała te wypowiedziza niedopuszczalne i skandaliczne. Dlatego też, sprawa przesłuchania przez komisję senacką zostanie poruszana przez wiceministra spraw zagranicznych Bartosza Cichockiego podczas spotkania z asystentem sekretarza stanu do spraw Europy i Euroazji Wessem Mitchellem.
Jeżeli ta pani tak się wypowiada o #Polska i jej wewnętrz. sprawach, to nie powinno się jej wpuścić do Warszawy. Dość już bowiem mieliśmy problemów np. z namiestnikiem rosyjskim Konstantym Romanowem, który w XIX w. w podobnie arogancki sposób nas traktował https://t.co/ND3ITQHaAu
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 6 czerwca 2018
Georgette Mosbacher, kandydatka na amb., nie zaczęła jeszcze pracy w Polsce, a już ”popisała się” nieznajomością specyfiki politycznej regionu, oraz obarczyła ustawę o IPN winą za wzrost tendencji antysemickich w Europie Wschodniej. Dobrze to nie wróży. https://t.co/QBJhk3zH1U
— Marcin Makowski (@makowski_m) 6 czerwca 2018
Warto przeczytać: USA: Panika na koncercie Eminema. Fanów wystraszyły odgłosy strzałów z broni palnej [wideo]