Wstrząsające kulisy brutalnej napaści na posła AfD: „Gdy upadł nieprzytomny, nadal bili go i kopali” [+18 foto]
08-01-2019 20:03
Poseł prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) Frank Magnitz został brutalnie pobity w poniedziałek po południu w Bremie. Wszystko wskazuje na to, że atak miał podłoże polityczne. O napaść podejrzewani są bojówkarze skrajnej lewicy.
Polityka zaatakowano w centrum Bremy (miasto w północnych Niemczech), gdy wyszedł z przyjęcia noworocznego, które odbywało się w ratuszu. Trzech zamaskowanych napastników napadło 66-latka w przejściu podziemnym. Magnitz był bity drewniany drągiem, a potem kopany po głowie. Gdyby nie interwencja dwóch pracowników budowy, którzy usłyszeli krzyki mężczyzny, poseł prawdopodobnie zostałby skatowany na śmierć.
Koniecznie przeczytaj: Zdumiewające słowa. Tak Hanna Lis skomentowała atak na Magdalenę Ogórek. Internauci komentują
Czytaj też: Janusz Palikot w niezwykle wulgarny sposób skomentował atak na Magdalenę Ogórek. Teraz przeprasza [foto]
Napastnicy zaczaili się na Franka z drewnianą pałką i uderzyli go w głowę. Gdy upadł nieprzytomny, nadal bili go i kopali. Tylko dzięki odważnej interwencji pracownika budowlanego, który był w okolicy, oprawcy nie zdołali dokończyć swego dzieła
- opisywano na facebookowym profilu partii AfD.
Stan mężczyzny jest ciężki. Obrażenia głowy posła przerażają. Na zdjęciu ze szpitala widać m.in. bardzo głęboką ranę głowy.
Poseł @AfD do Bundestagu skatowany przez lewicowych bojówkarzy. Kiedy mówię, że poziom agresji politycznej w Niemczech jest wyższy niż w Polsce spotykam się niedowierzaniem pic.twitter.com/xSa4e6VkUg
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 7 stycznia 2019
Polityk po mocnym uderzeniu stracił przytomność i nie pamięta, co działo się dalej. Nie widział napastników i nie wie, czy coś do niego mówili.
Magnitz to szef AfD w kraju związkowym Brema. Członkowie Alternatywy dla Niemiec są pewni, że atak miał podłoże polityczne i stoi za nim skrajana lewica.
Wielokrotnie na AfD skupiają się ataki lewicowe, które nie są potępiane, a nawet wspierane przez inne partie. Dziś jest czarny dzień dla demokracji w Niemczech
- napisali po ataku przedstawiciele partii.
To był zamach na życie
- powiedziała w opublikowanym na Twitterze nagraniu Alice Weidel, współprzewodnicząca frakcji narodowo-konserwatywnej AfD.
Mogę tylko skonstatować, że nagonka na AfD i medialne wybryki przeciwko demokratycznie wybranej partii przynoszą owoce
- dodała.
.@Frank_Magnitz, #AfD-#Bundestagsabgeordneter, liegt derzeit schwer verletzt in einem Krankenhaus in #Bremen.
— Alice Weidel (@Alice_Weidel) 8 stycznia 2019
Ursächlich hierfür ist vor allem die alltägliche Hetze gegen die AfD, für die Medien und Politiker der Altparteien verantwortlich zeichnen.#Magnitz pic.twitter.com/RmaxAr15Ge
Weidel przypomniała, że w ubiegłym tygodniu w Saksonii doszło do zamachu bomowego na lokalne biuro AfD. Na szczęście w wyniku eksplozji nikt nie został ranny.
Niemieccy politycy potępili atak na posła.
Ostro potępiamy ten brutalny napad
- napisał we wtorek na Twitterze rzecznik rządu RFN Steffen Seibert.
Der brutale Angriff auf den Bundestagsabgeordneten Frank #Magnitz in Bremen ist scharf zu verurteilen. Hoffentlich gelingt es der Polizei rasch, die Täter zu fassen.
— Steffen Seibert (@RegSprecher) 8 stycznia 2019
Przemoc nie może być środkiem używanym w politycznym sporze. Nieważne przeciwko komu i jakie są jej motywy. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia
- wtórował Heiko Maas (SPD), szef niemieckiej dyplomacji.
Gewalt darf niemals ein Mittel der politischen Auseinandersetzung sein - völlig egal, gegen wen oder was die Motive dafür sind. Dafür gibt es keinerlei Rechtfertigung. Wer ein solches Verbrechen verübt, muss konsequent bestraft werden.#Magnitz https://t.co/iRs6lfNQyx
— Heiko Maas (@HeikoMaas) 8 stycznia 2019
Kto zwalcza nienawiść nienawiścią, zawsze pozwala nienawiści zwyciężyć
- napisał były przewodniczący partii Zielonych Cem Oezdemir. Jednocześnie wyraził nadzieję, że napastnicy zostaną schwytani i ukarani.
Ich wünsche @Frank_Magnitz MdB gute Besserung. Der feige Angriff auf ihn ist ein trauriger Anlass, deutlich zu machen, dass Gewalt niemals und aus keiner Motivation heraus gerechtfertigt ist. In der Demokratie streiten wir mit Worten offen, fair und gewaltfrei.
— Cem Özdemir (@cem_oezdemir) 8 stycznia 2019
Sprawę brutalnego pobicia polityka ma wyjaśnić powołana specjalna policyjna komisja. Służby wychodzą z założenia, że atak był motywowany politycznie. Trwają poszukiwania świadków zdarzenia.
???????? Brema. 7 stycznia Frank Magnitz, deputowany do Bundestagu z ramienia AfD został zaatakowany i pobity przez nieznanych sprawców w biały dzień w centrum Bremy. Wpadł w zasadzkę. Policja zakłada motyw polityczny. Biznesmen, jest żonaty, ma sześcioro dziecihttps://t.co/BS8fel3eqp pic.twitter.com/m0dqEDeJT1
— Adam Gwiazda (@delestoile) 7 stycznia 2019
Warto przeczytać: Nowe informacje ws. seksafery Niesiołowskiego. Wyciekły zeznania prostytutek. Kobiety skarżyły się na posła