Wstrząsająca historia młodej Brytyjki. Jako nastolatka została uprowadzona przez muzułmański gang
25-02-2019 18:51
Od momentu wzrostu ludności muzułmańskiej, szczególnie w Europie Zachodniej i Północnej, media co rusz informują o rosnącej w siłę zorganizowanej i przestępczej działalności muzułmańskich gangów. Tak m.in. jest w Wielkiej Brytanii, gdzie młode nastolatki są ofiarami islamskich mafii. We wrześniu ubiegłego roku brytyjski portal „Daily Mail” ujawnił szokującą historię Sary, która przez 12 lat była niewolnicą seksualną.
W 2005 roku 15-letnia Sara wyszła na zakupy do sklepu i nie wróciła z powrotem do domu. Zaniepokojona jej zniknięciem rodzina zaalarmowała policję, która początkowo zlekceważyła ich zgłoszenie. Dopiero po pewnym czasie okazało się, że nastolatka została uprowadzona z parkingu znajdującego się nieopodal sklepu. Pomimo tego tropu policja, służby społeczne i urzędnicy nie podjęli stanowczej interwencji, by nie zostać oskarżonymi o rasizm i islamofobię.
Koniecznie przeczytaj: Przeciwniczka PiS o „wielkiej bombie” „Wyborczej”: „Jak się dowiedziałam z TVN24, to aż mnie...” [wideo]
Czytaj też: To nagranie podbija sieć. Niezwykle brutalna bitwa sąsiadów. W ruch poszły deski [wideo]
Gdy pięć lat później tamtejsze media zaczęły informować o działalności muzułmańskich gangów zmuszających młode dziewczyny do prostytucji lub bycia ich niewolnicami seksualnymi, bliscy zaginionej Sary zaczęli podejrzewać, że być może trafiła w ręce takich przestępców.
Ich przypuszczenia okazały się prawdziwe. Nastolatka była traktowana jak seksualna niewolnica, którą przekazywano z rąk do rąk, przetrzymywano w różnych pomieszczeniach i nieustanie podawano środki odurzające. Co więcej, regularnie bito i gwałcono. Ponadto przymuszono ją również do małżeństwa z mężczyzną, którego wcześniej nawet nie widziała. Islamski małżonek zmusił ją do współżycia już po 30 minutach od „ceremonii ślubnej”.
Dziewczyna żyła w takich warunkach przez 12 lat. Tylko w tym czasie przeszła 8 zabiegów aborcyjnych, które wykonywali lekarze z publicznej służby zdrowia. Jej oprawcy, głównie Pakistańczycy, pozwalali jej mówić jedynie w językach urdu i pendżabskim, więc oficjalnie nie mogła nikogo poinformować o swoim losie.
Przestępcy tłumaczyli dziewczynie, że traktują ją jak niewolnicę, ponieważ jest „biała i nie posiada moralności”.
Sara uciekła od oprawców 2017 roku. Co ciekawe, gdy kobieta zgłosiła się na policję, by opowiedzieć o swoim dramacie, funkcjonariusze nie chcieli przyjąć jej zeznań. Później okazało się, że współpracowali ze środowiskiem muzułmańskim przestępców.
Obecnie 27-letnia Sara przebywa w sekretnym miejscu. Jest wspierana przez m.in. Chrześcijańskie Centrum Prawne i organizację Matki Przeciwko Radykalnemu Islamowi i Szariatowi.
Warto przeczytać: Donald Tusk opublikował tweet na temat negocjacji ws. brexitu. Jego słowa wywołały dyskusję eurokratów o piekle [foto]