Polka wyjechała do pracy sezonowej we Włoszech. Pracodawca uwięził ją w skrzyni na owoce
30-08-2018 16:55
Jak poinformował włoski dziennik „Corriere Del Veneto”, 44-letnia Polka, która przyjechała do pracy sezonowej w gospodarstwie w Sommacampagna została uwięziona przez swojego pracodawcę w skrzyni na owoce. Kobieta była przetrzymywana w takim warunkach aż przez dwa tygodnie. Sprawca został już aresztowany przez policję.
„Corriere Del Veneto” podaje, że mężczyzna uwięził Polkę 14 sierpnia. Wówczas zamknął ją w jednej ze skrzyni na owoce. Kobieta była przetrzymywana w tych warunkach przez 14 dni. Przez cały ten czas otrzymywała wodę i pożywienie.
Dramat Polki zakończył się 28 sierpnia, kiedy to robotnicy ścinający trawę w okolicy usłyszeli odgłosy pochodzące z pobliskiego sadu. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że jedna z znajdujących się tam skrzyń na owoce ruszała się. Wówczas bez chwili wahania wezwali pomoc.
Koniecznie przeczytaj: Dramat we Włoszech. Uzbrojona w noże Polka atakowała przechodniów. Jedna osoba nie żyje [foto]
Czytaj też: Polka bestialsko skatowana młotkiem we Włoszech. Walczy o życie. Kobietę uratował były piłkarz
Funkcjonariusze policji, którzy przybyli do sadu, uwolnili ze skrzyni przerażoną kobietę. Okazało się, że jest to Polka, matka dwojga dzieci, która przyjechała z Warszawy do pracy sezonowej w tym gospodarstwie. Nieco później w domu właściciela farmy odnaleziono jej telefon oraz torebkę. Mężczyzna został natychmiast aresztowany pod zarzutem uwięzienia osoby i stosowania tortur.
Włoski dziennik poinformował również, że mężczyzna, który przetrzymywał Polkę, 10 lat temu był oskarżony o napaść seksualną przeciwko nieletniej.
#verona
— Corriere del Veneto (@corriereveneto) 30 sierpnia 2018
Donna rinchiusa per due settimane in un cassone. Salvata dai giardinieri della A4https://t.co/Qm1QHtwA43 pic.twitter.com/dggwPQVofO
Warto przeczytać: Szokująca decyzja sądu w Opolu. Polka musi oddać dziecko Marokańczykowi. „To sadysta i islamski radykał” [wideo]