Polak skazany na dożywocie w ZEA wyszedł na wolność. Zwolnił go sam władca Abu Dhabi
22-05-2019 16:05
Jak poinformowało Radio Zet, Artur Ligęska, który na początku br. roku został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności w Abu Dhabi, w ubiegłym tygodniu wyszedł na wolność. Dzięki działaniom polskiej dyplomacji nasz rodak został zwolniony przez szejka Mohammeda bin Zayeda.
Artur Ligęska w kwietniu 2018 roku został oskarżony o posiadanie i spożywanie metamfetaminy. Na ostatnim posiedzeniu sądu obrońca Polaka argumentował, że śledczy nie mają żadnych dowodów w tej sprawie. Powołał się przy tym m.in. na raport policyjny, w którym zawarto podobny wniosek. Pomimo to nasz rodak usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Polak przetrzymywany był w izolatce w więzieniu w Swehan w Abu Zabi. W pomoc w jego uwolnienie zaangażowali się m.in. znajomi, bliscy oraz ambasada RP. Ich wspólne działania nakłoniły władcę Abu Dhabi szejka Mohammeda bin Zayeda do uwolnienia Ligęski.
Koniecznie przeczytaj: Polak został skazany na dożywocie w Emiratach Arabskich. Poruszające słowa z więzienia [wideo]
Jak powiedziała Radha Stirling z organizacji „Detained in Dubai”, w przypadku Artura Ligęska kluczowa była pomoc polskiej dyplomacji:
Artur jest szczęśliwy, że jest wolny i dochodzi do siebie po długotrwałym zatrzymaniu. Stracił dużo na wadze, więc cieszy się teraz domowym jedzeniem swojej mamy. Zawsze wspaniale jest widzieć szczęśliwe zakończenie i to cudowne, gdy ofiary nadużyć sądowych chcą wykorzystać swoje doświadczenie, aby pomóc innym. W przypadku Artura decydujące było poparcie polskiego rządu.
Warto przeczytać: Włoski sąd skazał gwałciciela z Rimini na 16 lat więzienia. Wystarczająco wysoki wymiar kary?