Amerykański burmistrz obraża polskiego marszałka Senatu: „Antysemita, biały nacjonalista, zaprzecza Holokaustowi” – Polscy politycy wzięli w obronę Stanisława Karczewskiego
04-05-2018 18:36
Pomiędzy burmistrzem Jersey City Stevenem Fulopem a marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim doszło do sporu. Wszystko za sprawą Pomnika Ofiar Katyńskich, która ma zostać usunięty z amerykańskiego miasta.
30 kwietnia Steven Fulop ogłosił, że Pomnik Ofiar Katyńskich zostanie usunięty.
Przeniesiemy pomnik z Exchange Place i tymczasowo go przechowamy w DPW (Departamencie Prac Publicznych), aby nie został uszkodzony. Podejmujemy prace inżynieryjne przygotowujące teren pod park
– napisał na Twitterze burmistrz.
FYI. This is the statue you see when you come out of the PATH. We’ll be moving this statue from Exchange Place + will temporarily store it at DPW so it doesn’t get damaged. We’re doing engineering work as we prepare for repairs to the area + a community space/green park w/seating pic.twitter.com/rrvibl6uhj
— Steven Fulop (@StevenFulop) 30 kwietnia 2018
Koniecznie przeczytaj: Jonny Daniels stanął w obronie polskiego marszałka Senatu. Zasugerował, aby amerykański burmistrz odwiedził Katyń i przekonał się, ile wycierpieli Polacy [wideo]
Grupie odpowiedzialnej za przebudowę placu, przewodniczy Mike DeMarco. Podczas rozmowy z portalem NJ.com mężczyzna stwierdził, że wolałby, aby pomnik zniknął już na zawsze.
O skomentowanie wydarzeń z Jersey City poproszono w radiowej Jedynce Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Polityk stwierdził, że Pomnik Ofiar Katyńskich mówi o polskim heroizmie, opowiada o polskich bohaterach, upamiętnia ważne dla Polski wydarzenia – dlatego też powinien być jego zdaniem pozostać na swoim dotychczasowym miejscu. Następnie Karczewski zaznaczył, że usunięcie pomnika byłoby zdarzeniem przykrym, a sytuacja jest skandaliczna.
Wypowiedź marszałka Senatu nie spodobała się burmistrzowi Jersey City, który zaatakował na Twitterze polskiego polityka:
Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną przykrą sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć.
Here is truth to power outside of a monument. All I can say is this guy is a joke. The fact is that a known anti-Semite, white nationalist + holocaust denier like him has zero credibility. The only unpleasant thing is Senator Stanislaw. Period. I’ve always wanted to tell him that https://t.co/xG0MUHiaIJ
— Steven Fulop (@StevenFulop) 3 maja 2018
Na tę wypowiedź szybko zareagował Marek Magierowski, wiceminister spraw zagranicznych:
Niesamowicie ordynarny i skandalicznie ignorancki. Lekko mówiąc. Ten facet to żart.
Incredibly uncouth and outrageously ignorant. To say the least. This guy is a joke. https://t.co/mlqFgPahL2
— Marek Magierowski (@mmagierowski) 3 maja 2018
Głos w sprawie zabrało również Forum Żydów Polskich w następującym oświadczeniu:
Burmistrz Jersey City, Steven Fulop, dopuścił się oszczerstwa i obrazy wobec marszałka Senatu RP S. Karczewskiego. W dodatku, bezpodstawnie używając słów „antysemita, biały nacjonalista, zaprzeczający Holocaustowi”, dewaluuje te określenia.
Do słów Stevena Fulopa odniósł się już sam Stanisław Karczewski. Na antenie TVP marszałek Senatu powiedział:
Nie będę tego komentował. Lepiej, aby burmistrz zajął się meritum sprawy, którym jest pomnik. W USA mieszka 10 mln Polaków i to oni wybudowali ten pomnik. Miałem pisać list do pana burmistrza, ale po tych słowach, ani nie będę tego komentował, ani nie będę pisał listu, skieruje go do swojego odpowiednika amerykańskiego.
Warto przeczytać: Mieszkańcy Jersey City wzięli sprawy w swoje ręce – Polonia protestuje przeciwko likwidacji Pomnika Katyńskiego [wideo]