To koniec narodowej wyprawy na K2. Polscy himalaiści muszą zrezygnować ze wspinaczki. Oto powody, które zadecydowały [foto]
05-03-2018 12:09
Szef polskiej wyprawy narodowej na K2 Krzysztof Wielicki poinformował, że w porozumieniu z całym zespołem zdecydował o zakończeniu akcji górskiej. W wydanym komunikacie podkreślił, że panujące warunki bardzo poważnie zagrażały bezpieczeństwu naszych himalaistów.
W opublikowanym dziś oświadczeniu, Krzysztof Wielicki dokładnie wyjaśnił, dlaczego zdecydowano o zakończeniu wyprawy. Jak możemy przeczytać, na tą decyzję wpłynęło kilka niezwykle ważnych okoliczności:
Komunikat o zakończeniu akcji górskiej na K2
W oparciu o głęboką analizę sytuacji w porozumieniu z zespołem zdecydowałem dziś o zakończeniu akcji górskiej na K2.
Wpływ na decyzję o zakończeniu akcji miały następujące czynniki:
1. Wynik rekonesansu zespołu Adam Bielecki i Janusz Gołąb w dniu dzisiejszym. Okazało się, że na drodze do C1 wszystkie liny są zasypane, namiot w bazie wysuniętej jest uszkodzony, istnieje również duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1, C2 oraz C3.
2. Prognoza pogody, która potwierdza tylko 1 krótkie okno pogodowe ok 11.03.2018
3. Brak możliwości zaaklimatyzowania min. 1-go zespołu na wys. 7200 m, który by zdążył po powrocie do bazy na podjęcie próby ataku szczytowego w dniu 11.03
4. Zagrożenie lawinowe w górnych partiach drogi. W ostatnich 8 dniach zanotowaliśmy łącznie ponad 80 cm opadów śniegu.
5. Ostrzeżenie z Portalu Ventusky o dużych opadach na wys.7600 m
6. Złe prognozy na okres po 11.03.2018
Priorytetem wyprawy jest bezpieczeństwo uczestników.
Krzysztof Wielicki
Koniecznie przeczytaj: Niesamowite zdjęcie z wyprawy polskich himalaistów na K2. W tak trudnych warunkach oczekują na poprawę pogody [foto]
Warto przypomnieć, że dotychczas w porze zimowej na K2 wspinały się trzy wyprawy. Najpierw na przełomie 1987/88 roku szczyt próbowała zdobyć międzynarodowa grupa kierowana przez Andrzeja Zawadę. Kolejnej próby podjęli się himalaiści 2003 roku, którym przewodził Krzysztof Wielicki. Następnie w 2012 r. zmierzyli się z tą górą również Rosjanie. Jednak żadna z tych ekspedycji nie przekroczyła progu 7650 m.
Warto przeczytać: Rosjanie kpią z Polaków i wyprawy na K2. „Polacy potrzebują co najmniej dwóch okien pogodowych lub jednego Denisa Urubkę” [foto]