Groźna sytuacja w meczu Ligi Europy. Zawodnik cieszył się z gola. Spadł 2 metry w dół [wideo]
23-09-2018 23:03
To mogło skończyć się tragicznie. Piłkarz FC Zurich po strzelonym golu przeskoczył przez barierę oddzielającą boisko od trybun. Nie zauważył, że za nią znajduje się głęboki rów.
Do niebezpiecznego incydentu doszło w czasie czwartkowego meczu Ligi Europy rozegranego pomiędzy FC Zurich i AEK Larnaca na stadionie w Nikozji. Benjamin Kololli, który strzelił rzut karny dla szwajcarskiego klubu pobiegł w kierunku kibiców, aby z nimi cieszyć się z gola.
Zawodnik z Kosowa przeskoczył najpierw przez bandy z reklamami, a potem przez mur oddzielający go od kibiców. 26-latek nie spodziewał się, że za ogrodzeniem jest prawie 2-metrowa przestrzeń. Biegnący za nim inni zawodnicy zorientowali się w ostatniej chwili.
Koniecznie przeczytaj: Widowiskowa wpadka podczas parady wojskowej w Rosji. Radziecki czołg T-34 spadł z lawety [wideo]
Czytaj też: Polka bestialsko skatowana młotkiem we Włoszech. Walczy o życie. Kobietę uratował były piłkarz
Na szczęście skończyło się tym razem tylko na strachu. Kololli wyniku upadku nie doznał żadnych obrażeń. Po wydostaniu się z rowu wrócił na boisko i kontynuował grę.
Rzut karny strzelony przez Kololliego okazał się decydujący w całym meczu. FC Zurich pokonał AEK Larnacę 1:0.
Soccer Star Leaps Into Moat - https://t.co/s8sSnqqtFr#FCZurich #BenjaminKololli pic.twitter.com/qPMKrDTHsW
— FansFrenzy (@fans_frenzy) 21 września 2018
[HORS ITALIE]
— CalciomioTV (@CalciomioTV) 20 września 2018
À Zurich on fait des célébrations folles comme la disparition instantanée. C’est assez fou vous allez voir... pic.twitter.com/ylVmAFfODO
Warto przeczytać: Nie żyje Mateusz Jacak. Młody piłkarz Znicza Pruszków miał zaledwie 14 lat [foto]