Kibice Sportingu brutalnie pobili trenera i zawodników… własnej drużyny. Była to kara za rozczarowujący sezon [wideo]
16-05-2018 20:29
Sporting ma za sobą kolejny rozczarowujący sezon. Drużynie nie udało się awansować do Ligi Mistrzów, ponadto piłkarze często grali słabo. Kibice postanowili więc zemścić i po kolejnej porażce weszli do szatni zawodników, których pobili.
Sześćdziesięciu zamaskowanych kibiców po dotkliwej porażce Sportingu w ostatnim meczu ligi portugalskiej, weszło do szatni swojego zespołu. Następnie piłkarze oraz trener Jorge Jesus zostali w brutalny sposób pobici.
Rozwścieczeni kibice w pierwszej kolejności zaatakowali szkoleniowca zespołu, następnie przyszła kolej na piłkarzy. Co ciekawe, najmocniej pobity został najlepszy gracz drużyny – Bas Dost. W tym sezonie zawodnik zdobył aż 33 bramki. Mimo to piłkarz otrzymał kilka ciosów w głowę, co doprowadziło do szerokiego rozcięcia czoła – Dost nie zagra w finale pucharu Portugalii.
Koniecznie przeczytaj: „Polowanie” na fanów Liverpoolu po finale Ligi Mistrzów. Kibice Dynama Kijów upokorzyli jednego ze złapanych mężczyzn [foto]
From Portugal: Around 50 hooded men ‘beat’ Sporting players and staff, disgusting images. https://t.co/t6CE3S0Xjy pic.twitter.com/pHQDdD77ft
— Sport Witness (@Sport_Witness) 15 maja 2018
Tak wyglądała szatnia po ataku kibiców:
Wielu fanów Sportingu poczuło się zbulwersowana – ich zdaniem piłkarze nie powinni zostać pobici. Z tego powodu część kibiców wyraziła swoje poparcie dla drużyny:
The Sporting fans sining the Bas Dost song outside their stadium last night, after learning about the attacks on him and the rest of the Sporting squad, is why football is one of the greatest things in life.
— Jan Hagen (@PortuBall) 16 maja 2018
(Video via @SCPAdeptos1906) pic.twitter.com/s3kXdBfb0V
Warto przeczytać: Kibice Wisły Kraków przypadkowo podpalili… własny transparent. Na banerze widniał napis: „Nigdy się nie wypalimy” [wideo]