Córka Tomasza Lisa nazwała kibiców Legii „bydłem”. Niesmaczny wpis szybko usunęła, jednak w internecie nic nie ginie [foto]
21-05-2018 15:42
Legia Warszawa może już cieszyć się ze zwycięstwa nad Lechem Poznań. Nie wszyscy byli jednak zadowoleni – Pola Lis, córka znanego dziennikarza, nie omieszkała nazwać fanów drużyny ze stolicy bydłem. Swój wpis szybko jednak usunęła.
Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań przesądził o mistrzostwie Polski. Drużyna ze stolicy pewnie prowadziła 2-0, gdy kibice z Wielkopolski doprowadzili do przerwania spotkania. Na boisko zostały rzucone setki rac, a kilkadziesiąt osób wyważyło płot i wbiegło na murawę. W efekcie interweniować musiała policja.
Mecz został rozstrzygnięty walkowerem dla drużyny z Warszawy. Zawodnicy oraz kibice mogli więc zacząć świętować zdobycie mistrzostwa kraju. Z kolei na Twitterze duży niesmak wzbudził wpis córki Tomasza Lisa, Poli. Młoda dziewczyna zamieściła post następującej treści:
Koniecznie przeczytaj: Donald Tusk i Tomasz Lis skomentowali porażkę Polaków z Senegalem. Nie zabrakło „dobrych rad” dla kibiców [foto]
Mistrzostwo ligi podwórkowej zdobyła Legia zgodnie z przewidywaniami. Feta potrwa cała noc, klasycznie zostanie zdemolowane pół miasta, a bydło przeniesione z Poznania do Warszawy
Pola szybko zrozumiała swój błąd, gdy spadła na nią lawina krytyki. Wpis został więc usunięty z Twittera. Mimo to internauci w dalszym ciągu zamieszczali krytyczne komentarze:
Bydlaki! pic.twitter.com/QPUJKaro01
— Bogey Warszawski (@BogeyPol) 21 maja 2018
Mnie to wcale nie dziwi.przecież tak została wychowana aby gardzić innymi ludźmi.
— Adam K2 (@AdamK1972) 21 maja 2018
Ojciec zaraża pogardą szaleństwem także córkę. Wcześniej - obie żony.
— danutamada???? (@danutamada) 21 maja 2018
Wrażliwość, szacunek do innych i język rodem z magla odziedziczyła po tatusiu.
— Ewelina Szczepaniak ???????? ???? (@kunegundaklaudi) 21 maja 2018
Warto przeczytać: Tomasz Lis uważa, że polska reprezentacja nie ma szans na mundialu w Rosji: „To cud, że tam zagramy i sukces ponad miarę”. Internauci odpowiadają