Zmarł profesor Bogusław Wolniewicz, wybitny filozof, publicysta i komentator życia publicznego
05-08-2017 10:12
W wieku 89 lat odszedł wybitny polski logik, filozof, publicysta i profesor nauk humanistycznych Bogusław Wolniewicz. Był komentatorem życia publicznego, który w bezkompromisowy sposób rozprawiał się z poprawnością polityczną.
Prof. Bogusław Wolniewicz urodził się 22 września 1927 r. w Toruniu. Był synem działacza narodowego zamordowanego przez Niemców. Wykładał m.in. na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku i Uniwersytecie w Chicago. Profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
Od lat 90. mocno związał się ze środowiskiem polskiej prawicy. Występował w Telewizji Trwam i na antenie Radia Maryja, a jego teksty ukazywały się w tygodniu „Najwyższy Czas!” i na łamach „Naszego Dziennika”.
Koniecznie przeczytaj: Dlaczego Polska ciągle jest oskarżana o udział w Holokauście? Wyjaśnia prof. Wolniewicz [wideo]
Czytaj też: Wolniewicz wyjaśnia dlaczego, liczebność Żydów w Polsce jest stale zaniżana [WIDEO]
W 1997 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Profesor często komentował sytuację w Polsce i na świecie, zarówno polityczną, jak i kulturalną i społeczną. Opowiadał się przeciwko wstąpieniu Polski do UE, krytykował islam, był przeciwny przyjmowaniu imigrantów. Otwarcie bronił chrześcijańskich wartości, mimo iż sam mówił o sobie, że jest osobą niewierzącą, określał się jako „rzymski katolik niewierzący”.
Zasłynął m.in. wypowiedziami takie jak te poniższe:
Pośród wielu ujemnych cech lewactwa, najbardziej wydatną jest głupota.
Zmarł wybitny logik i filozof, prof. Bogusław Wolniewicz. Takim Go zapamiętamy. R.I.P. pic.twitter.com/ggx5sLFrxG
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) 5 sierpnia 2017
Na przykład o Żydach można mówić tylko dobrze albo w ogóle, inaczej jesteś antysemitą.
Ksenofobia to jest odróżnianie swoich od obcych.
Zachód stoi wobec inwazji islamu praktycznie bezbronny, bo się rozbroił duchowo. Rozbroiła go głównie owa pomyleńcza ideologia multi-kulti, otwierająca wrota temu, co nam obce lub wręcz wrogie. (…) Zachód rozbraja się duchowo także przez coś innego: przez samobójcze poniewieranie tym, co jego własne i rdzenne – z wiarą chrześcijańską na czele. Potulnie pozwala na degradowanie i profanowanie swoich świętych symboli, jak z tym orłem białym z czekolady. Muzułmanin by na to nie pozwolił; w tym ich siła i nad nami przewaga.
Poniżej niekótóre z jego komentarzy i wystąpień.
Warto przeczytać: Bogusław Linda o obchodzeniu Walentynek: „To upokarzające"