Makabryczne obrażenia prezydenta Gdańska. Są wyniki sekcji zwłok Pawła Adamowicza
16-01-2019 20:29
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała w środę o wstępnych wynikach sekcji zwłok zmarłego w poniedziałek Pawła Adamowicza. Poinformowano, że bezpośrednią przyczyną zgonu prezydenta był wstrząs krwotoczny.
Bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny najprawdopodobniej współistniejący z niewydolnością wielonarządową będącą następstwem krwotoku wewnętrznego z uszkodzonych narządów wewnętrznych
- powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Na ciele znaleziono trzy głębokie rany - jedną w okolicy serca i dwie jamy brzusznej. Dodatkowo były dwie rany nadgarstka ręki lewej. To „rany z przekłucia” czyli obronne – wyjaśnia prkuratura.
Koniecznie przeczytaj: Nowe informacje ws. zabójcy prezydenta Pawła Adamowicza. „Wcześniej był pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie”
Czytaj też: Już trzech kandydatów na prezydenta Gdańska. „Mieszkańcy Gdańska powinni mieć wybór” [wideo]
Wawryniuk zaznaczyła, że są to wyniki wstępne, a ostateczna opinia, zawierająca m.in. opis mechanizmu śmierci zostanie sporządzona „po zakończeniu badań histopatologicznych wycinków tkanek pobranych w trakcie sekcji” i „po zapoznaniu się przez biegłych z dokumentacją medyczną, która była sporządzona w trakcie hospitalizacji”.
Wcześniej o „potwornych” obrażeniach prezydenta Gdańska mówił minister zdrowia. Łukasz Szumowski, z wykształcenia lekarz kardiolog był w szpitalu, w którym Paweł Adamowicz przeszedł pięciogodzinną operację.
Musimy sobie uświadomić, że śp. pan prezydent doznał potwornych urazów. To nie jest tak, że to jest skaleczenie, przecięcie. I serce, i jelita, i śledziona, i przepona – to jest wynik tego brutalnego ataku. (…) To był stan bardzo, bardzo ciężki, właściwie na granicy życia i śmierci
- powiedział Szumowski.
Sytuacja była dramatyczna. Jeżeli w każdym z nas jest 5-6 litrów krwi, a panu prezydentowi przetoczono 20-30 litrów, już trudno powiedzieć ile, bo ta krew cały czas się wymieniała, to, mówiąc kolokwialnie, uciekała z pokiereszowanego ciała
- dodał minister.
Akcja ratunkowa po zamachu na nagraniu poniżej:
Warto przeczytać: Mariusz Pudzianowski o zamachu na prezydenta Gdańska: „Idziemy w kierunku Zachodu, ale nie jest to dobry kierunek” [wideo]