Lech Wałęsa wyszedł z kościoła przed przemówieniem Andrzeja Dudy. Chwilę wcześniej… podał mu rękę [wideo+foto]
01-09-2018 19:49
W czasie obchodów 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych doszło do nieprzyjemnego incydentu. Lech Wałęsa wyszedł z kościoła św. Brygidy tuż przed przemówieniem prezydenta Andrzeja Dudy.
Msza święta w kościele św. Brygidy w Gdańsku była ostatnim punktem piątkowych obchodów Porozumień Sierpniowych. Po jej zakończeniu zapowiedziano przemówienie Andrzeja Duda. Wtedy zareagował Lech Wałęsa, który ostentacyjnie opuścił świątynię. Zdarzenie uchwyciły kamery Polsatu.
Internauci zauważają, że w czasie mszy były prezydent podał rękę obecnej głowie państwa.
"Przekażcie sobie znak pokoju" pic.twitter.com/wtMzxI4n4N
— grzegorz dabrowski (@gd7171) 31 sierpnia 2018
Koniecznie przeczytaj: „Nie chcę, ale muszę”. Lech Wałęsa zarzuca współpracę z SB… Kornelowi Morawieckiemu. Haniebne słowa
Czytaj też: Wałęsa nazwał 500+ „ochłapem”. Miażdżąca odpowiedź historyka, który publikuje notatkę SB [foto]
W swoim wystąpieniu Andrzej Duda nie szczędził mocnych słów.
W Polsce nastąpiła bezkrwawa rewolucja, nie strzelano do ludzi. Płacimy jednak za to cenę, tą ceną są także choroby, które bez przerwy drążą nasze państwo od tego czasu
- powiedział.
Bo jakże nie nazwać chorobą tego, że w Sądzie Najwyższym wciąż orzekają sędziowie, którzy skazywali ludzi niepodległościowego podziemia w czasie stanu wojennego. Wszyscy dziś wiemy, że tak jest, tylko prawda po prawie 30. latach wychodzi na jaw. Są tam ludzie, którzy uczestniczyli w komunistycznym aparacie represji
- dodał.
Tak zbudowana tkanka nie jest tkanką zdrową, nie może być. To dlatego żaden z komunistycznych zbrodniarzy nie odpowiedział za swoje czyny
- podkreślił.
Nie zabrakło wątków politycznych.
Gdzie byli przeciwnicy obecnej władzy, protestujący, niby broniący obecnej konstytucji, wtedy, kiedy nie było pomocy dla żadnej rodziny, kiedy bezrobocie było ponad 10%? Gdzie byli, kiedy likwidowano Stocznie Gdańską?
- mówił Duda.
.@prezydentpl @AndrzejDuda – gdzie byli przeciwnicy obecnej władzy, protestujący, niby broniący obecnej konstytucji, wtedy, kiedy nie było pomocy dla żadnej rodziny, kiedy bezrobocie było ponad 10%?
— TVP Info ???????? (@tvp_info) 31 sierpnia 2018
Gdzie byli, kiedy likwidowano Stocznie Gdańską?#wieszwięcej pic.twitter.com/fpDUOsYASv
Podobne słowa prezydent powtórzył dzisiaj w czasie inauguracji szoku szkolnego w Gdyni. Wypowiedź była reakcją na próbę zakłócenia uroczystości przez grupę zwolenników opozycji, która zgromadziła się pod budynkiem liceum.
Rozwścieczył PAD KODziarzy
— PikuśPOL (@pikus_pol) 1 września 2018
-...., tu jest Gdynia którą zbudowała IIRP, tu jest Gdynia która walczyła przeciw komunistom w 70 roku. Wierzę, że większość mieszkańców Gdyni jest oburzona, że to dzisiaj w SN orzekają ludzie, którzy w stanie wojennym wydawali wyroki na podziemie???????? pic.twitter.com/URt1D65RX9
Warto przeczytać: Prezydent Andrzej Duda zdradza kulisy rozmowy z Donaldem Tuskiem. Tłumaczy, jak do niej doszło [wideo]