Wałęsa wezwał Cenckiewicza do publicznej debaty. Tym razem historyk nie wytrzymał. Odpowiedział w bardzo dosadnych słowach [foto]
17-03-2018 00:15
Spór między Lechem Wałęsą a historykiem Sławomirem Cenckiewiczem, który szeroko opisał agenturalną przeszłości byłego prezydenta, trwa już od dłuższego czasu. Tym razem do ostrej wymiany zdań doszło po tym, jak Wałęsa zaproponował historykowi publiczną debatę.
Pan Cenckiewicz pobrudził mój i mojej rodziny życiorys. Podważył moją kierowniczą rolę w walce z komunizmem. […] Oświadczam publicznie ze 99% negatywnych ocen, osądów i informacji głoszonych jest zmyślonymi perfidnymi kłamstwami i pomówieniami. Nie można tego tak zostawić. Proponuję publiczne otwarte telewizyjne spotkanie jeden na jeden [Cenckiewicz-Wałęsa] i tylko jeden prowadzący może być to duchowny pilnujący tylko korzystania z czasu i kultury wypowiedzi
Koniecznie przeczytaj: Lech Wałęsa oficjalnie poparł feministki domagające się prawa do aborcji. Zareagował były opozycjonista z okresu PRL. Miażdżąca odpowiedź [foto]
– napisał na swoim Facebooku Wałęsa.
Cenckiewicz zareagował bardzo stanowczo. Oświadczył, że nie zamierza spotykać się z człowiekiem, który według niego jest zakłamany i wykazuje złą wolę, a do tego obrażał nie tylko jego samego, ale także jego rodziców. Historyk zaznaczył również, że agenturalna przeszłość Lech Wałęsy została udowodniona i nie ma sensu debatować w tej kwestii.
Poniżej cały wpis historyka:
Werdykt Instytutu Ekspertyz Sądowych im. J. Sehna w Krakowie ws. autentyczności akt TW „Bolek zamyka ostatecznie sprawę agenturalności Lecha Wałęsy i tym samym konfrontacyjną debatę na ten temat czyni bezprzedmiotową.
Pomijam w tym miejscu setki ordynarnych i niecenzuralnych wypowiedzi i wpisów obrażających przede wszystkim moją Mamę, ale też śp. Ojca i mnie! Szacunek dla Rodziców, zwłaszcza dla mojej Mamy, która mnie przez całe życie samotnie wychowywała, nie pozwala mi spotykać się z człowiekiem, który publicznie szargał Jej dobre imię - jako kobiety i najbliżej mi osoby.
Przypominam także, że w zeszłym roku Wałęsa obarczył mnie publicznie winą za śmierć swojego syna.
Lech Wałęsa nie posiada jakiejkolwiek zdolności honorowej, jest człowiekiem zakłamanym i złej woli, w związku z tym nie zamierzam się z nim spotykać i dyskutować o jego agenturalnej przeszłości, która - jak już wspomniałem na wstępie - jest rozstrzygnięta.
Przypominam także, iż kilkukrotnie wcześniej taką wolę deklarowałem, jednak Wałęsa ostatecznie rezygnował z dyskusji (najbardziej znana jest niedoszła do skutku ze względu na wycofanie się Wałęsy, debata na forum IPN w 2016 r.). Jednak później wszelkie granice publicznego sporu i debaty Wałęsa przekroczył.
Jeszcze w tym roku opublikuję tom dokumentów na temat Wałęsy - całość teczki personalnej i roboczej TW "Bolek" w naukowym opracowaniu, w tym zarys biografii uwzględniającej różne materiały (wiele nowych) dotyczące pierwszego przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Prawdy o Wałęsie już nikt i nic zatrzymać nie może!
Warto przeczytać: Historyk Sławomir Cenckiewicz ujawnił listę rzeczy, które komuniści wysłali w kosmos razem z gen. Hermaszewskim [foto]