Ten wpis wywołał prawdziwą burzę. Teraz Wałęsa tłumaczy się z publikacji fake newsa: „W moim biurze był atak hakerski”. „Jestem starszym człowiekiem” [FOTO]
17-12-2017 23:13
Na oficjalnym koncie Lecha Wałęsy na Twitterze w niedzielę 17 grudnia ukazał się wpis, w którym były prezydent zarzucił, że lotnisko jego imienia w Gdańsku jest „przygotowywane” na przyjazd obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Według Wałęsy pracownicy portu specjalnie zasłonili tablicę z jego nazwiskiem. Kiedy wyszło na jaw, że ta informacja jest „fejkiem”, wpis zniknął. Pojawiło się także „wyjaśnienie”.
Zobaczcie jak przygotowano lotnisku w Gdańsku na przyjazd Prezydenta Andrzeja Dudy. Mogli jeszcze trawę na zielono pomalować – ironizował Wałęsa.
Wpis wywołał ogromne zamieszanie w mediach społecznościowych. Podał go nawet były minister obony narodowej Tomasz Siemoniak, który pisał o „infantylnej dyktaturze”.
#napamiątkę jak Bolek po raz kolejny zrobił ludzi w *uja pic.twitter.com/lDCT7YRKZU
— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) 17 grudnia 2017
Koniecznie przeczytaj: Wałęsa opublikował zobowiązanie J. Kaczyńskiego do współpracy z SB. Zarzekał się, że jest autentyczne. Prawda szybko wyszła na jaw… [FOTO]
Internauci szybko jednak wychwycili, że coś jest nie tak i zdjęcia wydają się dziwnie znajome. Zwrócono uwagę, że dokładnie te same fotografie zamieścił kilka miesięcy temu sam… Lech Wałęsa. Wtedy jednak były prezydent twierdził, że tablice z jego nazwiskiem zakrywano z powodu wizyty Lecha Kaczyńskiego.
Cały #Bolek. pic.twitter.com/5mSW9OTWVw
— Pan Krzysztof (@kdwojakowski) 17 grudnia 2017
Kiedy cała sprawa wyszła na jaw, wpis Wałęsy błyskawicznie został usunięty z Twittera. Zaczęły się pojawiać kolejne komentarze, w których były prezydent tłumaczył, że… padł ofiarą hakera, a „fejkowy” tweet zauważył dopiero teraz, bo, jak podkreślił, „jest starszym człowiekiem”.
Chciałbym serdecznie przeprosić Państwa za powstałe zamieszanie z powodu zdjęć z lotniska w Gdańsku. Jestem starszym człowiekiem i nie zauważyłem pewnych zmian. Bardzo się zdenerwowałem. W moim biurze był atak hakera. Korzystam z innego komputera - napisał Wałęsa.
Witam Wszystkich Panstwa. Chciałbym serdecznie przeprosić Panstwa za powstałe zamieszanie z powodu zdjec z lotniska w Gdańsku.Jestem starszym człowiekiem i nie zauważyłem pewnych zmian.Bardzo sie zdenerwowałem.W moim biurze był atak hakera.Korzystam z innego komputera.LW
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 17 grudnia 2017
Bardzo sie tym zdenerwowałem ze haker podszył sie pode mnie korzystając z tego ze mogę w tym wieku czegoś nie zauważyć. Jeszcze raz Przepraszam Panstwa .LW
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 17 grudnia 2017
Tłumaczenie zamieścił nawet rzecznik Wałęsy na Twitterze:
Chciałbym w imieniu p.Prezydenta @PresidentWalesa jeszcze raz Wszystkich Panstwa na Twitterze serdecznie przeprosić za zamieszanie.W biurze p.Prezydenta był atak hakera.W tej chwili p.Prezydent tweetuje juz dla Panstwa z innego komputera.Szczerba Miroslaw #RT #Walesa - napisał Mirosław Szczerba.
Chciałbym w imieniu p.Prezydenta @PresidentWalesa jeszcze raz Wszystkich Panstwa na Twitterze serdecznie przeprosić za zamieszanie.W biurze p.Prezydenta był atak hakera.W tej chwili p.Prezydent tweetuje juz dla Panstwa z innego komputera.Szczerba Miroslaw #RT #Walesa
— Miroslaw Szczerba (@MirekVoice07) 17 grudnia 2017
Były prezydent atak hakera powiązał z celowym ograniczaniem wolności słowa. Napisał, że za wszystkim stoją osoby, którym nie podoba się jego aktywność w mediach społecznościowych.
Wielu osobom tej władzy nie podoba się, że jestem aktywny na Facebooku i Twitterze. Mogłem sie tylko domyślać, że mój komputer w biurze mógł być narażony na atak hakera. Próbuje się w rożny sposób ograniczyć wolność słowa, ale się nie poddam i będę walczył - oświadczył.
Wielu osobom tej władzy nie podoba sie ze jestem aktywny na Facebooku i Twitterze.Moglem sie tylko domyślać ze mój komputer w biurze mógł byc narażony na atak hakera.Probuje sie w rożny sposób ograniczyć wolność słowa ale sie nie poddam i bede walczył .LW
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 17 grudnia 2017
Większość dziennikarzy i internautów powątpiewa w rzekomy atak hakerski. Niektórzy zauważają, że choć Wałęsa przyznał, że wpis był fake newsem, to opublikowana z jego konta informacja już zdążyła dotrzeć do sporej ilości osób, wywołując odpowiedni efekt.
Wałęsa ordynarnie nakłamał, pół Twittera zdążyło zwyzywać za to PAD ale skoro się wydało to milczymy. No to Wałęsa. No nie. https://t.co/CNcaS5VAdM
— kataryna (@katarynaaa) 17 grudnia 2017
Co ciekawe, zdjęcia z lotniska w Gdańsku znowu pojawiły się na koncie Wałęsy.
Tak przygotowywano lotnisko w Gdańsku na powitanie Prezydenta Kaczyńskiego.Mogli jeszcze trawę pomalować na zielono ale sie spieszyli i zabrakło im pewnie czasu .LW pic.twitter.com/VChPddIE2f
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 17 grudnia 2017
Jestem i póki mam jeszcze siły bede dalej aktywny na Facebooku i Twitterze.To sie wielu osobom z tej władzy nie podoba bo chca przykryc tak jak na tych zdjęciach z lotniska w Gdańsku prawdziwa historie nie tylko moja ale tez innych zasłużonych dla Polski osób .LW pic.twitter.com/1zolOafbBN
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 17 grudnia 2017
Warto przeczytać: Lech Wałęsa w wywiadzie z rosyjską agencją stwierdził, że „Polska i Niemcy powinny stać się jednym państwem”