„Kler” nie jest filmem antykościelnym? Na premierowym pokazie pojawił się Jerzy Urban [foto]
26-09-2018 21:37
Od kilku dni trwa zażarta dyskusja na temat nowego filmu Wojciecha Smarzowskiego „Kler”. Dla wielu jest to propagandowa produkcja, mająca jedynie za zadanie uderzyć w Kościół. Twórcy przekonują, że tak nie jest, jednak lista osób, które promują „Kler” raczej nie pozostawia złudzeń.
Okazuje się, że gościem „specjalnym” premierowego pokazu był Jerzy Urban, propagandzista okresu PRL zaangażowany w walkę z Kościołem katolickim.
Urban nazywany „Goebelsem stanu wojennego” wielokrotnie obrzucał błotem kapłanów, w tym ks. Jerzego Popiełuszkę, który według niego odprawiał „czarne msze” i św. Jana Pawła II, który dla niego uprawiał „obwoźne sado-maso”
- przypomina portal wPolityce.pl.
Koniecznie przeczytaj: Skandaliczne słowa Jerzego Urbana. Na premierze „Kleru” powiedział, czego naprawdę życzy Kościołowi [foto]
Czytaj też: Zawodnik MMA Kamil Bazelak o filmie „Kler”. „Trwa zmasowany atak na Kościół Chrześcijański”
Jerzy Urban nawet swój udział w 2015 r. programie „Skandaliści” wykorzystał do obrażenia katolików, kiedy w studiu pojawił się w przebraniu biskupa. Co niezwykle wymowne, Wojciech Smarzowski promując swój film, także przebrał się za duchowego.
Podoba mi się, jak producenci, twórcy i wyznawcy SB-ckiego #Kler-u #Smarzowski-ego z jednej strony zapewniają, że to nie jest film antykościelny, a z drugiej Urbana, czyli komucha nawołującego do zamordowania ks. Popiełuszki, zapraszają - jako gościa honorowego - na premierę. pic.twitter.com/g6PDLf89Ml
— Rafał Ostrowski (@konserwa100) 26 września 2018
Redaktorze, najlepszym podsumowaniem agitki Smarzowskiego jest obecność Urbana na premierze. Kler to ta sama szkoła, cele i poziom nienawiści wobec duchowieństwa. pic.twitter.com/Vs8yudE4zI
— Crackowski (@CrackPOL) 26 września 2018
⚠️ UWAGA ⚠️ #LokowanieProduktu
— Brat Wodza ???????? ???? (@BratWodza) 26 września 2018
Lepszej rekomendacji nie znajdziecie !!!
urban - goebbels stanu wojennego POLECA #KLER pic.twitter.com/7QUam4dNQ8
Pojawienie się Urbana u boku twórcy "Kleru" nieco utrudni liberalnym katolikom obronę filmu jako ozdrowieńczego katharsis dla Kościoła. Ale po jakim czasie na pewno to sobie jakoś wytłumaczą. https://t.co/WkmYlRG5Qk
— Piotr Semka (@PiotrSemka) 26 września 2018
Warto przeczytać: „Spier*****j i obyś zdechł!”. Wulgarny atak na ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego po recenzji „Kleru” [foto]