Seksafera ze Stefanem Niesiołowskim. „Miał przyjmować łapówki w formie usług seksualnych” [wideo]
31-01-2019 11:52
CBA zatrzymała trzech biznesmenów z Łodzi, którzy w zamian za korzystne kontrakty w państwowych spółkach wręczali łapówki jednemu z posłów. TVP Info podaje nieoficjalnie, że chodzi o Stefana Niesiołowskiego.
Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K w zamian za łapówki dla posła mieli otrzymać intratne kontrakty oraz przychylne decyzje administracyjne w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych.
Trójka zatrzymanych biznesmenów zostanie przewieziona do łódzkiej prokuratury, gdzie zostaną im postawiono zarzuty. Agenci CBA przeszukali mieszkania podejrzanych i zabezpieczyli materiały dowodowe.
Media nieoficjalnie informują, że posłem, który otrzymywał łapówki jest Stefan Niesiołowski (PSL-UED, wcześniej ED i PO). „Super Express” podaje, że polityk miał pomagać łódzkim biznesmenom w dostarczaniu miału węglowego i fosforytu do zakładów należących do spółki Skarbu Państwa.
Koniecznie przeczytaj: Stefan Niesiołowski komentuje seksaferę: „Żadnych wędlin nie brałem” [wideo]
Czytaj też: Prezydent Andrzej Duda komentuje seksaferę ze Stefanem Niesiołowskim. Bardzo mocne słowa
Najbardziej szokujące są doniesienia o formie łapówki, jakie miał dostawać poseł. Portal tvp.info ustalił, że Niesiołowski przyjmował od biznesmenów korzyści w postaci opłaconych wielokrotnych usług seksualnych.
Takich usług seksualnych, z których skorzystał Niesiołowski, miało być 29. Proceder odbywał się w mieszkaniu w Łodzi, należącym do biznesmenów. Do spotkań z kobietami dochodziło od stycznia 2013 roku do końca 2015 r.
- podaje Wirtualna Polska, która powołuje się na słowa śledczego.
Portal dodaje, że służby zdobyły nagrania.
W podsłuchanych rozmowach biznesmeni mówią m.in. o „jurnym Stefanie”. - Mówią, że zarwał łóżko i że teraz powinien korzystać z kanapy - mówi nam nasz informator. Usługi seksualne miały świadczyć opłacane przez biznesmenów prostytutki i jedna z pracownic łódzkich restauracji
- czytamy.
Według informacji „WP”, Prokuratura Krajowa złoży do Marszałka Sejmu wniosek o uchylenie Niesiołowskiemu immunitetu poselskiego.
Sam polityk w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczył, że chodzi o niego.
Nie przyjmowałem żadnych łapówek, nie załatwiałem żadnych kontraktów. Chodzi o przykrycie medialnie sprawy taśm Kaczyńskiego. Nie mam żadnego związku z tą sprawą
- powiedział Niesiołowski.
Warto przeczytać: Wywiad z Niesiołowskim znowu hitem: „Samica w rui, samiec który przystępuje do kopulacji...” [wideo]