Schmidt o Lubnauer i Gasiuk-Pihowicz: „Nie ma dwóch posłanek, które tak by się nie lubiły” [wideo]
07-12-2018 15:35
„Nie ma dwóch innych posłanek jak Katarzyna Lubnauer i Kamila Gasiuk-Pihowicz, które się tak nie lubią, czy nawet nie szanują” - oceniła była posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt w programie „Minęła 8” na antenie TVP Info.
Jeszcze niecały miesiąc temu Katarzyna Lubnauer i Kamila Gasiuk-Pihowicz pozowały razem uśmiechnięte do zdjęcia, teraz jedna z nich porzuciła Nowoczesną na rzecz klubowej koalicji z PO.
Lubnauer zarzuciła wprost zdradę Gasiuk-Pihowicz.
To pierwsza przewodnicząca, która porzuciła własny klub
- stwierdziła w Polsat News szefowa Nowoczesnej.
Opuściła swoich ludzi. Czy to zdrada i nielojalność? Tak
Koniecznie przeczytaj: Katarzyna Lubnauer o posłach, który opuścili klub Nowoczesnej: „Nie są już w partii. Mogą wstąpić do PO”
Czytaj też: To musiało się tak skończyć. Joanna Schmidt kompletnie „zaorana” przez Roberta Mazurka [wideo]
- dodała.
Dzień dobry z Madrytu! @ALDEgroup #ALDECongress pic.twitter.com/JFHT4u3u2Y
— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 9 listopada 2018
Tymczasem Joanna Schmidt, która kilka miesięcy temu odeszła z Nowoczesnej, twierdzi, że relacje Lubnauer i Gasiuk-Pihowicz od początku nie były najlepsze, a wzajemna niechęć obu pań aż rzucała się w oczy.
Rok temu obie panie taktycznie, dla władzy przejęły partie. Już wtedy mówiłam, że nie wierzę w powodzenie tego projektu, ponieważ powszechnie było wiadomo, że nie ma dwóch innych posłanek jak Katarzyny Lubnauer i Kamili Gasiuk-Pihowicz, które się tak nie lubią, czy nawet nie szanują. To nie miało szansy przetrwać
- oceniła posłanka partii Teraz! Joanna Schmidt.
Nagranie poniżej:
#Minęła8
— PikuśPOL ???????? (@pikus_pol) 6 grudnia 2018
Joanna Schmidt:
- .... to była powszechna informacja, że to są dwie posłanki Pani Kamila Gasiuk-Pihowicz i Katarzyna Lubnauer, nie ma dwóch innych, które się tak nie lubią, czy nawet nie szanują???????????????????????? pic.twitter.com/K6nwocPd0m
Warto przeczytać: Katarzyna Nowak przegrała walkę o własną córkę. Dziewczynka trafiła do ojca Marokańczyka