Ryszard Petru zaczął mówić o seksie. Dziennikarka nie mogła powstrzymać się od śmiechu [wideo]
13-03-2019 16:43
Goszczący w porannym programie Radia Zet Ryszard Petru ujawnił, w jaki sposób czerpał wiedzę na temat seksu. Swoim wyznaniem rozbawił prowadzącą rozmowę dziennikarkę.
W trakcie audycji Beata Lubecka pytała Ryszarda Petru o podpisaną przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego deklarację LGBT+. Polityk odparł, że dzieci powinny przyswajać wiedzę na temat seksu w sposób kontrolowany:
Słowo seksualizacja jest pełne negatywnych emocji. Sugeruje naukę seksu, a to jest nieprawda. Przecież chodzi o to, żeby dzieci nie uczyły się o tych rzeczach z internetu same. Trzeba to Kaczyńskiemu wytłumaczyć.
Koniecznie przeczytaj: Prokuratura wszczęła śledztwo. Stefan W. otrzymał w nim status... poszkodowanego
Czytaj też: Zabawna wpadka w „Kole Fortuny” podbija sieć. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu [wideo]
Nieco później dziennikarka zapytała polityka, czy jego rodzice rozmawiali z nim o seksie. Lider partii Teraz! zdecydował się wówczas na niezwykle szczerą odpowiedź:
Rozmawiali, wtedy nie było internetu, ale były różne pisemka przemycane z Zachodu.
Wyraźnie rozbawiona Beata Lubecka dopytała:
Rozumiem, że pan takie pisemka miał? Ja nie miałam do tego dostępu.
Ryszard Petru zapytał wówczas:
A koleżanki, koledzy?
Dziennikarka odpowiedziała:
Nie przypominam sobie.
Ryszard Petru wtedy stwierdził:
No nie, pani redaktor, niech pani nie ściemnia. Nie będziemy wchodzić w szczegóły, bo każdy ma inne doświadczenia.
Myślę, że to będzie HIT????????????
— PikuśPOL ???????? (@pikus_pol) 13 marca 2019
Skąd Ryszard Petru zdobywał wiedzę w temacie "Edukacja Seksualna"?
- A Panu kto o tym powiedział? Rozmawiali z Panem rodzice?
- Rozmawiali.
- Ale wtedy nie było internetu.
- Nie było. Ale pamięta Pani, były różne pisemka przemycane z zachodu???????????? pic.twitter.com/PJgX46Wt4F
Warto przeczytać: Tragiczny wypadek w Gdyni. Trzy osoby nie żyją. Jedną z ofiar jest znany muzyk [wideo+foto]