Nowe informacje ws. reportażu o „urodzinach Hitlera”. „TVN nie posiada całości nagrania”
21-12-2018 13:06
Portal wpolityce.pl opublikował pisemną odpowiedź prokuratury, którą otrzymało Centrum Monitoringu Prasy z związku z pytaniem o wyniki śledztwa prowadzonego w tej sprawie. Z dokumentów wynika, że stacja TVN nie posiada tzw. „surówki”, czyli całości nagrania. Co więcej, operator kamery miał prowokować uczestników imprezy do ksenofobicznych zachowań.
W piśmie opublikowanym przez portal wpolityce.pl, czytamy, że „urodziny Hitlera” były suto zakrapianą imprezą, o czym mają świadczyć zeznania jednego z uczestników.
Prokuratura podała również, że operator kamery miał prowokować uczestników do „wypowiedzi o charakterze ksenofobicznym i rasistowskim, a nawet do przemocy”. Z zeznań świadków wynika, iż podżegał do „zorganizowania jakiejś akcji” o charakterze antyimigranckim.
Koniecznie przeczytaj: „Urodziny Hitlera zamieniły się w libację”. Zdjęcia dziennikarki TVN z piwem i przy płonącej swastyce [foto+wideo]
Czytaj też: Ambasador USA napisała list do polskich władz. Skrytykowała w nim ataki na dziennikarzy TVN [foto]
Z opublikowanego dokumentu dowiadujemy się również, że telewizja TVN została poproszona o udostępnienie tzw. „surówki”, czyli pełnego nagrania bez obróbki. W odpowiedzi stacja poinformowała najpierw, że ma problemy z ich odnalezieniem, natomiast później przyznała, że część materiału zaginęła.
Prokuratura w swoim piśmie podkreśliła, iż mógłby to być bardzo cenny materiał dowodowy:
Należy wskazać zatem, iż Prokuratura dysponuje tylko fragmentami zapisów kilkugodzinnego spotkania, wyemitowanymi w kilkunasto-minutowym reportażu TVN. Nie posiada całości nagrania "urodzin Hitlera", co niewątpliwie stanowiłoby obiektywny i bardzo cenny materiał dowodowy.
Pismo prokuratury można zobaczyć: TUTAJ
Warto przeczytać: Wpadka TVN. Stacja wykorzystała tytuł, który jednoznacznie kojarzy się z... Hitlerem [foto]