„Masa” zdradza tajemnicę Olbrychskiego. Aktor miał prosić gangsterów o pomoc. „O mało w d*pę nie wszedł z wdzięczności”
27-09-2018 20:05
Najsłynniejszy świadek koronny, były członek mafii pruszkowskiej, Jarosław Sokołowski, pseudonim Masa, w wywiadzie dla „Super Expressu” opowiedział o prośbie Daniela Olbrychskiego, jaką aktor miał wystosować do gangsterów.
Sokołowski pracuje obecnie nad książką o związkach celebrytów z mafią. Jedna z przytoczonych przez niego historii dotyczy popularnego aktora Daniela Olbrychskiego. Filmowy „Kmicic” miał poprosić gangsterów z mafii pruszkowskiej o pomoc w odzyskaniu skradzionego auta. Był to dwunastoletni Nissan Patrol, do którego aktor miał być niezwykle mocno przywiązany.
Olbrychskiemu zapie*dolono kiedyś auto i przyszedł z tym problemem do „Pruszkowa”, tak mu ktoś doradził
Koniecznie przeczytaj: Śląskie: Drastyczne nagranie. Świadek przejechał po mężczyźnie „tworzącym” bramę weselną [wideo+18]
- wspomina Sokołowski.
Skierowali go do Pawlika o wdzięcznym pseudonimie Krzyś. A ten, wychowany na Wołodyjowskim i Kmicicu, jak zobaczył Olbrychskiego, to aż mu się dupa z radości zaślimaczyła, temu staremu recydywiście. Pawlik pomógł mu odzyskać to auto. Kiedy złodzieje zadzwonili z żądaniem okupu, zagroził im połamaniem żeber, nakrzyczał na nich, popisywał się przed Olbrychskim, jak to on jest ważny
- relacjonuje.
Gdy złodzieje oddali samochód, Olbrychski o mało w dupę nie wszedł Pawlikowi z wdzięczności. Potem się na wódce spotykali i zostali koleżkami. Mocno się zakumplowali
- opowiada.
Warto przeczytać: Tragedia w Szaflarach: Egzaminator mógł zatrzymać auto przed torami – tak wynika z opinii biegłych [foto]