Kolejny wypadek US Army w Polsce. Śmigłowiec lądował awaryjnie na polu u rolnika pod Olsztynem [foto]
14-06-2018 09:56
Niedaleko Olsztyna trzy amerykańskie śmigłowce Black Hawk wylądowały na polu u rolnika. Jedna z maszyn uległa awarii i pilot musiał lądować.
9 czerwca po południu we wsi Tomaryny niedaleko Olsztyna wylądowały na polu trzy śmigłowce armii amerykańskiej. Okazało się, że jedna z maszyn ma poważną awarię. Żołnierze przypuszczali, że jej usuwanie potrwa do następnego dnia. Pomoc zaoferowali okoliczni rolnicy. Na szczęście usterkę udało się usunąć jeszcze tego samego dnia i śmigłowce mogły odlecieć szybciej.
Nie wiadomo na razie, z jakiej jednostki byli żołnierze i helikoptery. Prawdopodobnie brali oni udział w sojuszniczych ćwiczeniach Saber Strike '18, które właśnie odbywają się między innymi w Polsce.
Koniecznie przeczytaj: Katastrofa śmigłowca pod Opolem. Nie żyją dwie osoby, trzecia w ciężkim stanie [wideo]
Manewry wykonywane przez śmigłowce, zwłaszcza przy lądowaniu i starcie poczyniły szkody w gospodarce jednego z rolników. Pęd powietrza pochylił i połamał zboża oraz przestraszył zwierzęta gospodarskie, które rozbiegły się po okolicy. Rolnik chce zgłosić szkodę i dochodzić odszkodowania, ale na razie nie wie od kogo, nie zna bowiem nazwy jednostki, w której służą Amerykanie.
Dotąd wojska amerykańskie w Polsce słynęły przede wszystkim z licznych wypadków samochodowych. Awaryjne lądowanie grupy śmigłowców jak na razie należą do rzadkości.
Poniżej zdjęcia zrobione na miejscu.
Warto przeczytać: Karambol na S7 na trasie Gdańsk-Warszawa. Zderzyło się siedem aut. Jedna osoba nie żyje, kilku rannych [wideo]