Kolejne zawiadomienia w prokuraturze ws. „czarnego protestu”. Profanacja symboli narodowych i religijnych, ale nie tylko…
12-10-2016 22:25
Do prokuratury trafiły już trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów „czarnego protestu”. Dwa dotyczą profanacji symboli narodowych i religijnych, kolejne związane jest z nielegalnym wykorzystaniem loga „Solidarności”.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na sprofanowaniu symboli narodowych i religijnych zostało kilka dni temu złożone w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście przez Obóz Narodowo-Radykalny. Członkom organizacji nie spodobały się używane przez uczestniczki „czarnego protestu” hasła takie jak: „Macice wyklęte” czy „Polka Walcząca”, grafika łącząca krzyż z kobiecymi narządami rozrodczymi, a także przerobiony symbol Polski Walczącej, na którym dorysowano piersi i warkocz.
Koniecznie przeczytaj: Wulgarna obraza uczuć religijnych na „czarnym proteście”
Czytaj też: Prawicowa partia wprowadzi zakaz pokazywania krzyża?
Rzecznik Prasowy ONR, Tomasz Kalinowski oświadczył na Twitterze:
To jest jawna profanacja symboli religijnych i narodowych. Nie będzie pobłażania i przymykania oczu. Będzie pozew.
To jest jawna profanacja symboli religijnych i narodowych. Nie bedzie pobłażania i przymykania oczu. Bedzie pozew. pic.twitter.com/ON8NNfX1cL
— Tomasz Kalinowski (@T__Kalinowski) 4 października 2016
W sprawie sprofanowania symbolu Polski Walczącej, zawiadomienie do prokuratury w Nowym Sączu złożył także 18-letni Kacper Szewczyk. Dodajmy, że znak ten jest chroniony prawem i za jego publiczne znieważanie grozi kara grzywny.
Kolejne zawiadomienie, tym razem do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, złożone z inicjatywny Krajowej Rady NSZZ „Solidarność”, dotyczy nielegalnego wykorzystywania loga „S”. Chodzi konkretnie o znany plakat autorstwa Tomasza Sarneckiego „W samo południe”. W promocji „czarnego protestu” zamiast rewolwerowca pojawia się sylwetka kobiety w kapeluszu. Więcej na ten temat tutaj: „Czarny protest” pod logiem… Solidarności. Tomasz Lis zachwycony.
Prokuratura prowadzi już czynności wyjaśniające w tej sprawie, śledczy wystąpili m.in. do ratusza w Warszawie o udostępnienie danych osób, które zgłosiły w urzędzie organizację manifestacji.
Jest to kolejny przykład wykorzystywania tego pięknego znaku „Solidarności”, który absolutnie nie powinien się kojarzyć z tego typu akcjami, dlatego złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury. Będziemy się domagali zadośćuczynienia. To jest znak zastrzeżony i nie można używać go bez zgody – szczególnie do takich celów. (..) Nie możemy sobie pozwolić na szarganie tego symbolu, który kojarzy się z walką o wolność, o niepodległość – takie oświadczenie w związku z zawiadomieniem do prokuratury wydał Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Warto przeczytać: „Czarny protest” pod domem Jarosława Kaczyńskiego