Były lider KOD-u promuje swoją autobiografię sprzedawaną w Wielkiej Brytanii. Komentarze dziennikarzy i internautów [foto]
14-05-2018 12:17
Mateusz Kijowski obecnie reklamuje swoją nową autobiograficzną książkę zatytułowaną „Buntownik”. Co ciekawe, w ramach trwającej akcji promocyjnej udostępniono w mediach społecznościowych okładkę z literówką w imieniu byłego lidera KOD-u. Jak próbowano tłumaczyć, był to celowy zabieg służący popularyzacji tej pozycji. Już samo napisanie i wydanie tej książki bardzo dosadnie skomentowali dziennikarze i internauci.
Ksiażka „Buntownik. Rozmowy niekontrolowane” to wspólne dzieło Mateusza Kijowskiego oraz Piotra Surmaczyńskiego. Została ona wydana jedynie w Londynie, gdyż zdaniem autorów, nie może być dystrybouwana w Polsce ze wzgledu na obecną sytuację polityczną. Jak informują media, tą pozycję można nabyć za 10 euro.
W ramach trwającej akcji promocyjnej na specjalnej stronie na Facebooku udostępniono okładkę książki. Jak się jednak okazało, w imieniu Kijowskiego popełniono błąd. Na okładce widnieje napis „Mateuszk Kijowski".
Koniecznie przeczytaj: Na protest opiekunów osób niepełnosprawnych pod Sejmem przybył niespodziewany gość. Bezlitosne komentarze internautów [wideo+foto]
Gdy tylko internauci zaczęli zwracać uwagę, że w pojawiła się tzw. literówka, administratorzy fanpage książki oświadczyli, że był to celowy zabieg będący elementem promocji.
Najnowsze dzieło literackie byłego lidera KOD-u niezwykle dosadnie skomentowali dziennikarze i internauci:
Kijowski sam o sobie w wydawanej w Londynie książce "Buntownik". Normalnie ziemniaki mi w piwnicy gniją jak to czytam na głos. pic.twitter.com/DJXkF6nQwO
— Marcin Makowski (@makowski_m) 18 kwietnia 2017
Jeśli Kijowski wydaje autobiografie "Buntownik" to Petru powinien wydać swoją pt. "Bystrzak".
— Obywatel D.C. (@ObywatelDC) 24 kwietnia 2017
M. Kijowski znowu próbuje na fejsie odgrzewać stare kotlety, promując wydawaną w GB swoją książkę " Buntownik". Tytuł powinien być adekwatny. pic.twitter.com/Ej3W9BqNaf
— Andrzej Jać (@JacAndrzej) 10 maja 2018
Są chwile, gdy przez ułamek sekundy cieszysz się, że Polacy nie czytają. Np. gdy Kijowski wydaje autobiografię "Buntownik" ????#DzieńKsiazki
— AndrzejRysuje (@AndrzejRysuje) 24 kwietnia 2017
Kijowski to "buntownik z braku..." z braku pieniędzy ???????????? Lud daje do puszki to i jest buntownik #wtylewizji
— M&K_Myszak (@myszakMK) 18 kwietnia 2017
Warto przeczytać: Szwecja: Dowódcy armii przeprowadzili mobilizację wojsk obrony cywilnej. „To dla nas niezwykle ważne ćwiczenia”