Prezydent Andrzej Duda komentuje seksaferę ze Stefanem Niesiołowskim. Bardzo mocne słowa
07-02-2019 11:28
Sprawa świadczenia usług seksualnych przez łódzkich biznesmenów wstrząsnęła światem polityki i wywołała lawinę komentarzy. Głos ws. Stefana Niesiołowskiego zabrał teraz polski prezydent Andrzej Duda.
Kilka dni temu CBA zatrzymała trzech biznesmenów, Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K., którym zarzuca się wręczanie łapówek posłowi na Sejm. Media szybko ustaliły, że korumpowanym politykiem miał być Stefan Niesiołowski. Przedsiębiorcy mieli mu opłacać usługi prostytutek, w zamian za co otrzymywali intratne kontrakty ze spółami Skarbu Państwa oraz korzystne decyzje w samorządzie łódzkim i innych państwowych instytucjach.
Koniecznie przeczytaj: Stefan Niesiołowski komentuje seksaferę: „Żadnych wędlin nie brałem” [wideo]
Czytaj też: Andrzej Duda nie był w stanie powstrzymać wzruszenia. Prezydent otrzymał niezwykły prezent [foto]
Sam Niesiołowski stanowczo zaprzecza, że jakiekolwiek łapówki przyjmował. Media przypominają jednak, że to nie pierwsza seksafera z politykiem. W 1992 r. ukazał się pamiętnik Anastazji P., która polityka określiła mianem „lubieżnego erotomana”.
Ostatnie doniesienia wokół Stefana Niesiołowskiego komentował m.in. Andrzej Duda. Polski prezydent nie ma najlepszego zdania o pośle.
To jest człowiek, który nie szanuje kobiet i pokazał to kilkukrotnie. Kiedyś przed Sejmem zaatakował fizycznie dziennikarkę, wypowiadał się w obraźliwy sposób również o mojej żonie. Gdy usłyszałem, że są zarzuty, że ten człowiek się niemoralnie prowadzi, przyjąłem to bez specjalnego zdziwienia
- ocenił prezydent w rozmowie dla Polsat News.
Warto przeczytać: Seksafera ze Stefanem Niesiołowskim. „Miał przyjmować łapówki w formie usług seksualnych” [wideo]