„To wygląda jak próba przejęcia marszu”. Komentarze po decyzji prezydenta o zastąpieniu Marszu Niepodległości państwowym marszem
07-11-2018 22:03
Zakazanie przez prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz Marszu Niepodległości wywołało polityczną burzę i falę krytyki. Przedmiotem równie gorącej dyskusji stała się decyzja prezydenta Andrzeja Dudy, który tego samego dnia zapowiedział organizację państwowego „biało-czerwonego” marszu, blokując ostatecznie możliwość przejścia Marszu Niepodległości.
Decyzję ogłoszono po konsultacjach Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.
Podczas spotkania ustalono, że zgodnie z propozycjami środowisk kombatanckich, 11 listopada zorganizowany zostanie państwowy, biało-czerwony marsz z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Kwestie organizacyjne marszu spoczywać będą na rządzie RP. Marsz będzie miał charakter uroczystości państwowej. Jak w przypadku każdej państwowej uroczystości związanej z obchodami stulecia odzyskania niepodległości, Prezydent RP Andrzej Duda obejmie nad nim Patronat Narodowy. Serdecznie zapraszamy Polki i Polaków, wszystkich Obywateli, a także wszystkie środowiska do udziału w Marszu
Koniecznie przeczytaj: Sąd uchylił decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz ws. Marszu Niepodległości. Ale to nie koniec walki. Ratusz zapowiada odwołanie
Czytaj też: Porażka Gronkiewicz-Waltz. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie warszawskiego ratusza ws. Marszu Niepodległości
- napisano w oficjalnym komunikacie na stronie prezydent.pl.
Marsz będzie miał charakter uroczystości państwowych; w związku z tym wszystkie inne marsze, które ewentualnie mogłyby przebiegać tą samą trasą, z mocy samego prawa nie mogą mieć miejsca
- podał rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Trasa marszu rządowego przebiega dokładnie tą samą trasą co Marsz Niepodległości, w związku z czym blokuje on możliwość przejścia zaplanowanej wiele miesięcy temu manifestacji środowisk narodowych i patriotycznych. Warto tutaj zaznaczyć, że organizatorzy MN odwołali się od decyzji prezydent Warszawy i dopiero jutro będzie znane postanowienie sądu w tej sprawie.
Warszawski ratusz już skomentował decyzję prezydenta.
Uroczystości państwowe są poza kompetencjami urzędu miasta. Oficjalne organizowanie marszu przez prezydenta oznacza, że teraz za wszystkie wydarzenia podczas tych uroczystości oraz za sprawy związane z bezpieczeństwem odpowiada Kancelaria Prezydenta RP
- mówił Onetowi Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego Ratusza.
Oczywiście organizatorzy Marszu Niepodległości nadal mogą odwołać się od decyzji prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Mają na to 24 godziny od chwili jej wydania. Sąd może przyznać rację pani prezydent albo organizatorom zgromadzenia, ale może też uznać, że nie będzie zajmować się sprawą, skoro na planowanej wcześniej trasie Marsz Niepodległości nie może się odbyć, bo będą zorganizowane tam uroczystości państwowe, które zawsze mają pierwszeństwo
- dodał Milczarczyk.
Część środowisk prawicowych wysuwa wniosek, że rząd nie ma czystych intencji i politykom jest na rękę przejęcie Marszu Niepodległości.
Czyli stan prawny wygląda tak, że rząd nie czeka na uchylenie przez sąd zakazu HGW, które nastąpi jutro, tylko de facto kasuje prawnie Marsz Niepodległości ustanawiając na naszej trasie „uroczystości państwowe”. Wszystko wygląda na przygotowane wcześniej. A my się nie wycofujemy.
— Krzysztof Bosak ???????? (@krzysztofbosak) 7 listopada 2018
Marsz Niepodległości spotyka się zgodnie z ustaleniami: o 14:00 na Rondzie Dmowskiego https://t.co/8UT6nJPhVL
— Krzysztof Bosak ???????? (@krzysztofbosak) 7 listopada 2018
Czy mam rozumieć, że PAD z PMM postanowili, korzystając z okazji, rąbnąć Marsz Niepodległości? Czy konsultowali tę akcję ze Stow. MN?
— Tomasz Sommer (@1972tomek) 7 listopada 2018
Ciekawe czy Prezydent i Premier uzgodnili rąbnięcie Marszu z HGW. Ona podrzutka a oni ścinka. W każdym razie mamy dwa marsze. Ja idę z niezależnym.
— Tomasz Sommer (@1972tomek) 7 listopada 2018
Jeśli to ma być WSPÓLNY MARSZ i jeżeli Premier oraz Prezydent chcą uniknąć oskarżeń o ustawkę-brzydką grę obliczoną na przejęcie MN-muszą szybko usiąść do stołu i porozumieć się z jego organizatorami. WSPÓLNY MARSZ w żadnym razie nie może być zawłaszczeniem Marszu Niepodległości!
— Wojciech Sumlinski (@wsrnevergiveup) 7 listopada 2018
PiS nie zamyka HGW, prezydent AD oswiadcza, że nie pójdzie w MN, premier i PiS się dystansują. HGW zakazuje MN. Prosta logika?
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 7 listopada 2018
Organizatorzy Marszu Niepodległości nie składają broni.
#MarszNiepodległości???????? idzie dalej...
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) 7 listopada 2018
Oficjalny komunikat będzie jutro rano.
Warto przeczytać: Jest porozumienie organizatorów Marszu Niepodległości i rządu! 11 listopada obędzie się wspólny marsz