„Czarne pszczoły” wróciły do Polski. Są pożyteczne i nie należy ich zabijać [foto]
20-05-2019 19:31
Jak podaje RMF FM, po raz pierwszy od 70 lat zaobserwowano w Polsce zadrzechnie fioletowe, czyli tzw. „czarne pszczoły”. Co ciekawe, w 2002 roku ten gatunek został uznany w naszym kraju za wymarły.
Zadrzechnie fioletowe to największe pszczoły spotykane w Polsce. Długość ich ciała może osiągać nawet kilka centymetrów. Są ubarwione na czarno, zaś skrzydła są fioletowe i połyskujące.
Owady te są ciepłolubne, zamieszkują najchętniej suche siedliska stepowe oraz polany i pobrzeża lasów. To właśnie degradacja tego rodzaju terenów uznano w 2002 roku za jedną z przyczyn prawdopodobnego wymarcia „czarnych pszczół” w naszym kraju. Jak się jednak okazało, już trzy lata później zaczęły się one pojawiać z powrotem na terenie Polski.
Koniecznie przeczytaj: Okultystyczne stowarzyszenie zorganizowało sabat czarownic. To reakcja na malejące poparcie dla Władimira Putina [wideo]
Czytaj też: „Wszystko zniszczymy”. Szokujące słowa piłkarzy w odpowiedzi na apel prezydenta Francji [wideo]
Stowarzyszenie Natura i Człowiek podało, że tylko w 2018 roku udało się znaleźć aż dwadzieścia sześć nowych stanowisk zadrzechni fioletowej.
Choć owady wyglądają groźniej niż tradycyjne pszczoły, są bardzo pożyteczne i nie stanowią zagrożenia, dlatego też nie należy ich zabijać.
Warto przeczytać: Wojciech Cejrowski ma sposób na protestujących ekologów [WIDEO]