Magdalena Ogórek potwierdza: „Wyproszono mnie z trzech sklepów w Warszawie, bo pracuję w TVP”
10-12-2017 01:07
Dziennikarka przyznała, że została wyproszona z trzech stołecznych sklepów z powodu jej pracy w Telewizji Publicznej. Magdalena Ogórek dodała, że wszystko działo się przy świadkach.
Była kandydatka na prezydenta o nieprzyjemniej sytuacji opowiedziała w studiu TVP Info. Później potwierdziła te informacje na Twitterze, w odpowiedzi na wpisy internautów.
Nie mogę uwierzyć, na antenie TVP Info pani Magdalena Ogórek powiedziała, że została wyproszona z trzech sklepów w Warszawie, dlatego że dziennikarzy TVP nie obsługują - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Nie mogę uwierzyć, na antenie @tvp_info Pani @ogorekmagda powiedziała że została wyproszona z trzech sklepów w warszawie, dlatego że dziennikarzy TVP nie obsługują ????
— Polska nie Targowica (@kontoprezes) 9 grudnia 2017
Koniecznie przeczytaj: Hanna Lis o TVP „w jakości PRL” i „sprzedajnych” dziennikarzach. Szef „Wiadomości” nie wytrzymał - przypomniał jej niewygodny fakt [FOTO]
Tak, to prawda. Nie mówiłam tego wcześniej, bo nie użalam się nad sobą. Ale przy takiej eskalacji przemysłu pogardy sądzę, że trzeba o tym powiedzieć – odpisała dziennikarka.
Tak, to prawda. Nie mówiłam tego wcześniej, bo nie użalam się nad sobą. Ale przy takiej eskalacji przemysłu pogardy sądzę, że trzeba o tym powiedzieć. https://t.co/mqHWPlJxHG
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 9 grudnia 2017
Świadek sytuacji zadzwonił do menadżerki jednego ze sklepów - pani powiedziała, że skonsultuje się z szefową. Za godzinę oddzwoniła i powiedziała, że szefowa nie widzi nic niewłaściwego w zachowaniu ekspedientki wobec mnie - dodała Ogórek.
Świadek sytuacji zadzwonił do menadżerki jednego ze sklepów - pani powiedziała, że skonsultuje się z szefową. Za godzinę oddzwoniła i powiedziała, że szefowa nie widzi nic niewłaściwego w zachowaniu ekspedientki wobec mnie.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 9 grudnia 2017
Szybko zareagował dziennikarz „Gazety Wyborczej” Radosław Nawrot, który chciał uzyskać nazwy sklepów, aby zweryfikować słowa Ogórek.
Zweryfikujcie najpierw u siebie w „Gazecie Wyborczej”, kto kogo molestuje. Jest co robić – odpisała mu dziennikarka.
Zweryfikujcie najpierw u siebie w "Gazecie Wyborczej" kto kogo molestuje. Jest co robić.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 9 grudnia 2017
Proszę podać nazwy sklepów, bo to afera. Trzeba ją nagłośnić – nie poddawał się Nawrot.
Jak podam, to pójdą Obywatele RP, stłuką szybę i potem jakiś Pana kolega z GW napisze, że to prawica zrobiła. Nie podaję nazw, by nie eskalować – odpisała mu Ogórek.
Jak podam, to pójdą Obywatele RP, stłuką szybę i potem jakiś Pana kolega z GW napisze, że to prawica zrobiła. Nie podaję nazw, by nie eskalować.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 9 grudnia 2017
Warto przeczytać: Skandal w Białymstoku. Wicedyrektorka domu dziecka straciła pracę, po tym jak przyjęła paczki mikołajkowe od ONR-u [FOTO]