„Dno”, „przegięcie”, „zbydlęcenie” - fala krytyki po okładce „Faktu”. Redaktor naczelny przeprasza [foto]
02-09-2018 14:33
Weekendowe wydanie „Faktu” zostało opatrzone okładką ze zdjęciem Leszka Millera i jego zmarłego niedawno syna. Na fotografii umieszczono wielki napis: „Ojciec wybrał politykę, a syn sznur”. Bulwersujący tytuł oburzył internautów i dziennikarzy.
To jest tak obrzydliwe, że nie potrafię nawet znaleźć słów. Bo nawet słowo 'skur*****stwo' jest zbyt łagodne
- ostro oceniał Krzysztof Stanowski, dziennikarz sportowy.
To jest tak obrzydliwe, że nie potrafię nawet znaleźć słów. Bo nawet słowo "skurwysyństwo" jest zbyt łagodne. pic.twitter.com/MRmsPgmkwz
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 1 września 2018
Możecie wysyłać do TVP kolejne cenzorskie pozwy (ostatni był na kilkadziesiąt stron - za moją krytykę RASP), ale nie powstrzymacie mnie przed wyrażaniem swojej opinii o was. „Fakt”, jesteś obrzydliwy.
Koniecznie przeczytaj: Robert Feluś nie jest już redaktorem naczelnym „Faktu”. To efekt bulwersującej okładki o śmierci syna Leszka Millera
Czytaj też: Leszek Miller nie zamierza odpuścić. „Fakt” może spodziewać się problemów po skandalicznym tekście
- komentował Samuel Pereira z TVP.
Możecie wysyłać do TVP kolejne cenzorskie pozwy (ostatni był na kilkadziesiąt stron - za moją krytykę RASP), ale nie powstrzymacie mnie przed wyrażaniem swojej opinii o was. "Fakt", jesteś obrzydliwy. pic.twitter.com/qxl3D5QHkM
— Samuel Pereira (@SamPereira_) 1 września 2018
Marcin Makowski z „Do Rzeczy” nie mógł uwierzyć, że okładka jest prawdziwa.
To tak na serio, to nie jest fejk @MikolajWojcik? Bo nie wierzę. pic.twitter.com/ncden63WI2
— Marcin Makowski (@makowski_m) 1 września 2018
„Fakt” krytykowała również lewica.
Po prostu przegieliście
- napisał Dariusz Joński.
Po prostu przegieliście???? pic.twitter.com/ZKEcMOWG5X
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) 1 września 2018
Mocnych słów nie szczędzili także internauci. Bez względu na sympatie polityczne opinie były raczej zgodne.
Mam nadzieję, że Miller puści ich za to z torbami. Szambo wybiło pic.twitter.com/KB04G7L1QG
— Łukasz (@LukaszP85) 1 września 2018
Obrzydliwe ‼️
— PolskaPartia (@PolskaPartia) 1 września 2018
Fakt przekroczył pewne granice !
Ludzie ‼️ Co z wami ❓
Lista hańby poniżej ! pic.twitter.com/UoLqggsfjI
Niebywałe zbydlęcenie ???? https://t.co/JSEA4gX3zI
— Policjant PL (@PolicjantPL) 1 września 2018
W odpowiedzi na lawinę krytyki redaktor naczleny „Faktu”, Robert Feluś zamieścił krótki tweet.
Wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu o życiu Leszka Millera juniora, przepraszam
- napisał na Twitterze.
Wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu o życiu Leszka Millera juniora, przepraszam. pic.twitter.com/FmVOp3i85M
— Robert Feluś ???????????????? (@RobertFelus) 1 września 2018
Lakoniczne przeprosiny nie spodobały się wielu internautów, którzy uznali je, delikatnie mówiąc, za niewystarczające.
To nie jest kwestia poczucia się urażonym. To kwestia ludzkiej godności, człowieczeństwa, zatrzymania się na chwilę przy czyjejś tragedii.
— Mac Sieniel (@MacSieniel) 1 września 2018
Oddaliście na to mocz. A najsmutniejsze, że nie zrobiliście tego przypadkiem - tak wam wyszło fajniej w kalkulacjach.
A tych ktorzy nie czuja sie urazeni ale zazenowani?
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 1 września 2018
Właśnie się pan skończył, jak Kamil w TVN.
— PikuśPOL (@pikus_pol) 1 września 2018
Ja zastanawiam się jakim człowiekiem jest ktoś, kto wymyślił taki tytuł i jak to możliwe, że ten tytuł przeszedł przez całe sito redakcyjne?
— Radomir Szumełda (@rszumelda) 1 września 2018
A jeszcze 2 miesiące temu było tak. pic.twitter.com/ZBhtZ80woY
— Robert Kwit (@robert_kwit) 1 września 2018
Cały artykuł to jest draństwo. Dla taniej sensacji uderzać w człowieka który przeżywa osobistą tragedię, to jest wyraz braku hamulców moralnych. Pan Miller reprezentuje odmienny od mojego światopogląd, jednak w takiej chwili pozostaje modlitwa i współczucie.
— ks. Marcin Januszkiewicz (@MarcinJanuszkie) 1 września 2018
Dno dna. Rów Mariański człowieczeństwa. Ohydne, obrzydliwe i bezduszne. @FAKT24PL #Fakt, jesteście hienami, nie dziennikarzami! Chodziło o rozgłos? To pokazuje jak podłą redakcją jesteście. I niekompetentną, bo ktoś to puścił.@RobertFelus, WSTYD! I ktoś taki prowadzi @OnetRano.
— Szymon Komorowski (@szykom89) 1 września 2018
Autorką tego "artykułu" jest Magdalena Rubaj.Pan jest redaktorem naczelnym.
— Wkurzony Emeryt ???????? (@WkurzonyEmeryt) 1 września 2018
Oboje-w trybie natychmiastowym-powinniście odejść. I zrobić to sami o ile macie coś, co się nazywa honorem.
I proszę zwrócić uwagę-wielu osobom jest nie po drodze z @LeszekMiller ale stają w jego obronie!
Ja się nie czuję urażony. Raczej zaskczony, ze da się na dno Rowu Marianskiego spuścić pogłębiarkę i ona będzie pracować efektywnie.
— glos wolny (@gloswolny) 1 września 2018
——
A poza tym uważam, że nasza niemoc na wojnie informacyjnej musi być zniszczona
Z Millerem nigdy nie było mi po drodze,ale to co zrobiliście wy szambonurki przekracza ludzkie pojęcie! I teraz te przeprosiny !DNO i METR MUŁU!!!
— bogumiła gajda (@GajdaB) 1 września 2018
Wczoraj czytałem komentarze pod wpisem Leszka Millera. Dziesiątki komentarzy! I wiecie co? Wszyscy, jak jeden mąż składali kondolencje, wyrazy współczucia i szacunku. Bez wyjątku! Was na to nie było stać. Jesteście zerem
- komentował Bartłomiej Graczak, reporter TVP.
Wczoraj czytałem komentarze pod wpisem Leszka Millera. Dziesiątki komentarzy! I wiecie co? Wszyscy, jak jeden mąż składali kondolencje, wyrazy współczucia i szacunku. Bez wyjątku!
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 1 września 2018
Was na to nie było stać. Jesteście zerem. https://t.co/vVsJLCrwbf
W głębokim poważaniu można mieć takie przeprosiny już po ukazaniu się tytułu, a ukazuje się on w dzień pogrzebu syna pana premiera Millera
- napisała rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska.
Wracam z pogrzebu Leszka Millera Jr. Widziałam rozpacz Oli, Leszka i Moniki... Porządny człowiek z tym brukowcem, którego nazwy brzydzę się wymienić, nie powinien mieć nic wspólnego
- dodała Aleksandra Jakubowska, szefowa gabinetu politycznego premiera Leszka Millera w latach 2003-2004.
Wracam z pogrzebu Leszka Millera Jr. Widziałam rozpacz Oli, Leszka i Moniki... Porządny człowiek z tym brukowcem, którego nazwy brzydzę się wymienić, nie powinien mieć nic wspólnego!!!
— AJakubowska (@AJakubowska1) 1 września 2018
Feluś zamieścił później szersze przeprosiny na stronie fakt.pl.
Szanowny Panie Premierze, Drodzy Czytelnicy. W związku z artykułem na temat tragicznej śmierci Leszka Millera jr opublikowanym w sobotnim drukowanym wydaniu Faktu, pragnę przeprosić Pana, Panie Premierze, Pana Rodzinę oraz wszystkich naszych Czytelników, za treść i formę publikacji. Wykazaliśmy się brakiem szacunku, przekraczając granicę dobrego smaku i zasad, które powinny przyświecać zawodowi dziennikarza. To nie powinno się było wydarzyć. Panie Premierze, Proszę przyjąć moje najszczersze przeprosiny dla Pana i Pańskiej Rodziny
- czytamy w oświadczeniu.
Moje oświadczenie:https://t.co/pUFHcdaR9h
— Robert Feluś ???????????????? (@RobertFelus) 1 września 2018
I tym razem przeprosiny nie przekonały wszystkich. Bardzo ostro zareagował m.in. znany aktor Borys Szyc.
Nie wierzę w żadne słowo tej szumowiny. Niczego nie żałuje bo niczego nie czuje. Żeby przekroczyć granice smaku trzeba go mieć, żeby zachować się nie jak dziennikarz trzeba nim być. Nie zamiatajmy tego skurw…ństwa pod śmieszny dla tej gazety tytuł „Fakt”. Ktoś się pod tym podpisał, ktoś konkretny to wymyślił i wydrukował. Sprawdźmy jakie firmy wykupiły reklamy w tym wydaniu tego szmatławca. Dotknąć ich może jedynie strata kasy i klientów. A tymczasem pier..l się panie Feluś!
- napisał na Instagramie Szyc.
Do dyskusji nad okładką tabloidu włączył się także szef działu politycznego „Faktu” Mikołaj Wójcik, który nazwał całe zamieszanie... „gównoburzą”.
Odniósł się tak, że musiał… kasować swój wpis. Stwierdził bowiem, że od rana ma do czynienia z „gównoburzą”.
- komentuje portal natemat.pl
W kolejnych tweetach Wójcik próbował się tłumaczyć. Zaznaczył, że jest na urlopie i nie ma nic wspólnego z tekstem.
Usunąłem twitta. Odnosił się do ataku na mnie osobiście, a nie na tytuł w Fakcie. Ciekawe, że ludzie oburzeni tytułem w magazynie Faktu bez żenady potrafią życzyć śmierci moim dzieciom...
— Mikolaj Wojcik (@MikolajWojcik) 1 września 2018
Dziękuję wszystkim, którzy przedostatni dzień urlopu umaili mi inwektywami i groźbami. Z zasady nie odnoszę się do żadnej publikacji w Fakcie, o której nie mam pojęcia. Więc i do tego. Wkurza mnie to, co jest na jedynce gazety. Moraliści... pic.twitter.com/DsZTAAUFrq
— Mikolaj Wojcik (@MikolajWojcik) 1 września 2018
Warto przeczytać: Leszek Miller opowiedział zabawną anegdotę o Robercie Biedroniu. „Zaproponował mi wspólne zamieszkanie”