Więzień trzech obozów koncentracyjnych odpiera ataki antypolskiej propagandy. „Zapomina się o jednej ważnej rzeczy…” [wideo]
09-03-2018 16:32
Leszek Zabłocki był więźniem trzech obozów koncentracyjnych. Teraz, gdy Polska jest atakowana z wielu stron, postanowił opowiedzieć o pewnych faktach, które inne kraje starają się lekceważyć i wypierać ze świadomości.
Osoby stające za akcją „German Death Camps” poprosiły Leszka Zabłockiego o możliwość przeprowadzenia wywiadu. W ten sposób powstał materiał, który przypomina o tym, jak wyglądały realia II wojny światowej.
Zdaniem byłego więźnia obozów zagłady, Polacy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za Holokaust. Zabłocki przypomina również, że państwo polskie było pod niemiecką okupacją, nie odpowiadało za to, co Niemcy robili na naszym terytorium.
Koniecznie przeczytaj: Obraźliwa okładka i skandaliczny artykuł „The Washington Times” – „Niemcy wiedzieli, że Polacy nie będą protestować przeciwko obozom zagłady. I mieli rację”
Państwo polskie nie istniało wtedy. Auschwitz był w granicach państwa niemieckiego. Stutthof był w granicach państwa niemieckiego. Gross-Rosen było w granicach państwa niemieckiego
– zwrócił uwagę były żołnierz.
To skąd polskie obozy? Mówią, że społeczeństwo polskie sprzyjało. To zawracanie dupy, wcale tak nie było. Tylu, którzy pomagali Żydom, ilu jest Polaków, to nie znajdzie się w żadnej innej narodowości. Władze francuskie w Vichy same wyłapały Żydów i oddały ich w ręce Niemców
– powiedział bez skrupułów Zabłocki.
Warto przeczytać: Kolejny żenujący występ Macieja Stuhra – aktor żartował już z Żołnierzy Wyklętych, teraz przyszedł czas na... polskie obozy